Myśląc o zdrowiu i szczupłej sylwetce szukamy magicznych formuł czy specyfików.

Tymczasem dwie proste rzeczy, które nic nie kosztują, mogą znacząco wpłynąć na naszą formę. Oto one!

1. Wysypianie się

Długotrwałe niedobory snu negatywnie wpływają na nasze zdrowie, samopoczucie a także figurę. Bowiem niewyspani znacznie częściej sięgamy po niezdrowe lub tuczące przekąski. Nasz organizm chce się „ratować” czymś przyjemnym i energetycznym.

Często niedostateczną długość snu tłumaczymy brakiem czasu. Zdarza się jednak, że nie brakuje nam czasu z powodu pracy, czy innych obowiązków, a z powodu naszych wieczornych nawyków – oglądamy filmy, gramy w gry czy scrollujemy telefon.

Warto zatem zadbać nie tylko o długość snu, ale i dobrą jego jakość. I tak:

• śpijmy w chłodnych lub przewietrzonych pomieszczeniach
• nasza sypialnia powinna być całkowicie zaciemniona – przeszkadzać mogą nawet diody na urządzeniach elektronicznych; jeśli nie mamy możliwości zaciemnić pomieszczenia, to warto spać z opaską na oczach
• na 1-2 godziny przed snem odstawmy ekrany – telefony, laptopy, tablety czy telewizję
• kładźmy się spać i wstawajmy o stałych porach, co uspokoi nasz rytm dobowy

2. Spacerowanie

To najprostsza i bardzo niedoceniana forma ruchu, która korzystnie wpływa na nasz organizm. Spacer zalecany jest też szczególnie osobom otyłym lub starszym, które nie mogą uprawiać bardziej wymagających sportów.

Chodźmy wszędzie tam gdzie możemy – po schodach, do pracy, szkoły, czy sklepu. Tam gdzie idziemy, możemy też wybrać dłuższą drogę. Dobrze też do spaceru nie podchodzić, jak do „robienia kroków”, a raczej w tym czasie świadomie oddychać, czy podziwiać przyrodę – można to zrobić nawet w mieście, choćby spoglądając w niebo.

Spacer to ruch, dotlenienie i relaks, a jednocześnie „sport”, który nie wymaga żadnego sprzętu czy określonego czasu na wykonywanie.