W zeszłym roku Doda zapowiedziała, że w 2020 zawiesi swoją karierę muzyczną po to, by zająć się produkcją filmu pt. „Dziewczyny z Dubaju” w reżyserii Marii Sadowskiej.
Później okazało się, że Doda miała świetne wyczucie czasu, bo gdyby miała plany koncertowe, pandemia koronawirusa by je pokrzyżowała. Jeśli chodzi o film to wszystko idzie zgodnie z planem, a obecnie kręcone są sceny w Cannes.
Tymczasem wokalistka zamieściła wpis, który ma nieco niepokojący wydźwięk. Postowi towarzyszy grafika z napisem:
Which do you want – The pain of staying where You are or the pain of growth?
[Czego chcesz – bólu związanego z pozostaniem tam, gdzie jesteś, czy bólu wzrostu?]
Dalej Doda napisała:
Nadchodzą zmiany w moim życiu. Zawodowe i prywatne. Niektórych zszokują, niektórym dadzą do myślenia,niektórych zmartwią ,a niektórych ucieszą.
Następnie wokalistka dodała w swoim niezależnym stylu:
Co mnie to obchodzi ? NIC. Żadna z tych osób życia za mnie nie przeżyje😌 czas odważyć się i po prostu żyć 🌗🐸🔥
Kilka dni temu Doda pisała o silnych kobietach (zobacz TUTAJ). Był tam fragment kierowany do mężczyzn:
Te kobiety miały życie przed tobą i wiedzą, że będą je mieć, gdy ty odejdziesz.
Czyżby o to chodziło…?
Zobacz też: Zagadkowe tatuaże Małgorzaty Rozenek. Wiemy, co one znaczą!