GWIAZDY ZDROWIE&URODA

Dopiero co stracił tatę! Trudno uwierzyć, co zrobił Robert Motyka!

Robert Motyka z kabaretu Paranienormalni, w weekend Święta Zmarłych stracił tatę.

Pan Tadeusz Motyka zmarł po długiej chorobie, w wieku 75 lat.

 

Nauczył mnie, że najważniejsza jest rodzina i że nigdy nie wolno odpuszczać. Pozostanie na zawsze w naszych sercach.
Taatoooo !

– czytamy w poruszającym wpisie Roberta [więcej tutaj]

 

Tymczasem kilka dni później kabareciarz zrobił coś zaskakującego!

 

https://www.facebook.com/motykarobert/

 

Poza kabaretem Robert Motyka znany jest także ze swojej sportowej pasji – biega w maratonach i bierze udział w triatlonach.

I tak, w niedzielę, 3 listopada 2024 r. – zamiast pogrążać się w żałobie – Motyka przebiegł maraton w Nowym Jorku!

Jak przyznał w swoim poście – sam wyjazd do USA i start w maratonie miał już zaplanowany dużo wcześniej i zgodnie z filozofią swojego taty, nie zamierzał z tego rezygnować.

 

Tata zawsze powtarzał – co zrobisz, jak nic nie zrobisz? Synek, trzeba żyć dalej. Jest mnóstwo rzeczy, na które nie mamy wpływu. Śmierć jest jedną z nich. Wczoraj pobiegłem maraton. Biegliśmy razem.

 

50-latek pisze też o tym, że śmierć taty, zmusza go do refleksji:

 

Niemoc i bezradność – najcięższe z odczuć. Wiadomość o śmierci taty zastała mnie na innym kontynencie. Do końca pozostał rodzicem, który nie pozwalał się o siebie martwić. Chodził własnymi ścieżkami i zawsze był sobą. Bezkompromisowy i uparty.
Teraz, kiedy chodzę po wielkim mieście, pełnym milionów ludzi, niosących swoją osobistą historię, myślę nad zasadami jakimi życie się rządzi. Czy trzeba coś zrewidować, zmienić ? Jedno przychodzi mi do głowy – trzeba żyć bez strachu bycia sobą.

 

W nowojorskim maratonie biegło ponad pięćdziesiąt tysięcy osób. Motyka zakończył bieg z czasem 4:59:29.

 

https://www.instagram.com/robert_motyka_official/