Co można dostać w spadku?
Najczęściej myśląc o spadku przychodzi nam go głowy majątek – pieniądze, mieszkanie, działki, samochody itp. Jednak spadek to nie zawsze korzyści. Czasem taka scheda to prawdziwy dramat.
Przykra ojcowizna
Taki właśnie „spadek” otrzymała 11-latka od swojego ojca. Tata Zuzi Sałaszewskiej z Libiąża zmarł kilka lat temu. Niestety nie zostawił jej żadnego majątku tylko… milion złotych długu.
Dziewczynka wraz z mamą mieszka w malutkiej kawalerce. Łącznie przychodu mają 1500 złotych, więc jest to kwota wystarczająca na więcej niż skromne życie.
Egzekucja
Jednak tak niski poziom dochodów nie przeszkodził komornikowi w egzekucji długu ojca Zuzi. Komornik bowiem postanowił zająć rentę, jaką otrzymywała dziewczynka. Kwota była niebagatelna bo Zuzia co miesiąc dostawała „aż” 604 złote(!). Z tego, na zajęcie egzekucyjne. co miesiąc pobierano 180 zł.
Łatwo policzyć, że przy spłacie milionowego długu w kwocie sto osiemdziesiąt złotych miesięcznie, zajęło by to 462 lata. Oczywiście nie licząc odsetek.
Skrucha komornika
W przypadku tak niskich dochodów, jakie miała Zuzia i jej mama, działanie komornika to nic innego jak nękanie. Bo pobierane kwoty wcale nie zmniejszały długu, a wdowie i sierocie znacznie utrudniały życie.
Na szczęście po nagłośnieniu sprawy, komornik postanowił zwrócić pieniądze i dodatkowo podarować dziewczynce rower:
„Z wyjaśnień komornika prowadzącego sprawę wynika, iż rzeczywiście wskutek omyłki pracownika i błędnego odczytania wniosku wierzyciela wyszedł poza zakres wniosku egzekucyjnego i zajął rentę rodzinną dziewczynki” – powiedział Rafał Łyszczk, prezes Krajowej Rady Komorniczej. /cyt. za onet/
Czytaj też: Śpisz z TELEFONEM? To oznacza, że jesteś w grupie osób…
fot. pixabay