Katarzyna Bosacka odradza jedzenie posiłków i przekąsek z tubek.
Takie jedzenie nazwała „trupki z tubki”.

Tubki i saszetki już kilka lat temu podbiły polski rynek. Obecnie w saszetkach można kupić różnego rodzaju musy owocowe, owsianki czy kaszki, desery, kremy czekoladowe, musy warzywne, czy zupki. Jedna z firm wypuściła nawet saszetki z alkoholem, jednak po licznych głosach oburzenia produkt wycofano ze sprzedaży.
Niektóre z tubek mają dobry skład, ale Katarzyna Bosacka zwróciła uwagę na coś innego.
Proszę państwa, oto trupki z tubki czyli saszety, które opanowują supermarkety.
No i te saszety tak rosną, nam rosną w tych supermarketach. Dzieci nie widzą prawdziwych jabłek. Taka saszetka potrafi kosztować nawet 6 złotych czyli cena tych przetworzonych jabłek to 75 złotych za kilogram.
Nie dość, że to drogie, nie dość, że przetworzone, to jeszcze produkujemy tony plastiku!
Warto się nad tym zastanowić.
Zobacz też: 500 tysięcy złotych za „ruchańce” od Donalda Tuska!
Jedzenie z saszetek może się sprawdzić w podróży. Na co dzień jednak lepiej nie jeść dań z tubki, ponieważ:
- u dzieci nieprawidłowo rozwija się umiejętność gryzienia czy przeżuwania
- jemy machinalnie nie wiedząc, ile dostarczamy sobie kalorii
- nie widzimy tego, co jemy
- jedzenie z tubek nie daje uczucia sytości i zaraz znów jesteśmy głodni
Warto więc poświęcić chwilę czasu i przygotować dla siebie czy dzieci prawdziwe jedzenie i prawdziwe przekąski.
Wyświetl ten post na Instagramie