63-letnia Katarzyna Grochola to autorka poczytnych powieści, między innymi „Nigdy w życiu” i „Ja wam pokażę!”.
Prywatnie Katarzyna Grochola jest mamą projektantki wnętrz Doroty Szelągowskiej znanej z programów „Totalne remonty Szelągowskiej” czy „Dorota inspiruje”.
Dziś pisarka na swoim profilu zamieściła przerażające zdjęcie. Katarzyna Grochola siedzi skulona, przed nią kuca ratownik medyczny. Na podłodze jest krew i przesiąknięte krwią bandaże. Wrażenie też robi okropny bałagan, jaki widać w tle – przypomina ślady jakiejś szamotaniny czy bijatyki.
WDZIĘCZNOŚĆ: Myślałam, że nigdy tego zdjęcia nie pokażę nikomu. Ale stoję murem za Ratownikami, którzy uratowali mi życie, rok temu w czasie lockdownu. Ta sama ekipa była u mnie w południe i o 1 w nocy. Wozili mnie od szpitala do szpitala, o 3.30 zostałam przyjęta w czwartym.
– relacjonuje pisarka.
Dalej Katarzyna Grochola dziękuje za pomoc, jakiej udzielili jej ratownicy:
Oni stanęli przy mnie i ja stoję przy nich, są wspaniałymi ludźmi, od których naprawdę zależy nasze życie! Na tym polega prawdziwa SOLIDARNOŚĆ – nie jestem ratownikiem, ale obchodzi mnie los innych! Bardzo pozdrawiam cały zespół ratowniczy z Milanówka i całą ratowniczą Polskę! Dziękuję, że jesteście!
Autorka nie wyjawiła, co takiego się stało i skąd pojawiło się tyle krwi. Z treści wpisu trudno także wywnioskować, czy chodzi zdarzenie z dnia dzisiejszego, czy też z poprzednich dni.
Zobacz też: Dramat na maratonie w Radomiu! Jeden z zawodników przed samą metą…