18-letni Jakub z Wadowic zaginął w poniedziałek 17 lutego 2025 r.
Około 8 rano nastolatek wyszedł z domu, a później urwał się z nim kontakt – nie odbierał telefonu i nie wrócił do miejsca zamieszkania.
Zaniepokojona rodzina zaalarmowała służby i wszczęto poszukiwania. Niestety ich finał okazał się tragiczny.

Nastolatka odnaleziono 18 lutego w godzinach przedpołudniowych. Jego ciało leżało na zalesionym terenie nad rzeką Skawą.
Na ten moment służby nie przekazały żadnych informacji dotyczących przyczyn śmierci 18-letniego Jakuba. Wstępnie jednak wykluczono udział osób trzecich. Jak przekazała „Faktowi” rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie, prokurator Oliwia Bożek-Michalec:
Śledztwo jest w toku. Pierwsze ustalenia wskazują, że wykluczono udział osób trzecich w śmierci.
Pełny obraz sytuacji da jednak dopiero sekcja zwłok, która zostanie przeprowadzona w najbliższych dniach. Badanie ma jednoznacznie potwierdzić przyczynę śmierci oraz pomóc w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności tej tragedii.
– dodała.
Morderstwo księdza w Kłobucku. Rodzina wydała zaskakujące oświadczenie!