Lubuska policja ku przestrodze udostępniła nagranie z rajdu kierowcy, który uciekał przed policjantami.
Tego dnia funkcjonariusze zauważyli samochód, który wykonywał niebezpieczne manewry. Wyprzedzał w ryzykowany sposób i co trochę zjeżdżał na lewą stronę drogi.
Gdy policjanci dali sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, mężczyzna zaczął uciekać.
Auto najpierw jechało z prędkością ponad stu kilometrów. Następnie – na terenie zabudowanym – niemal osiemdziesiąt kilometrów na godzinę. Swój rajd zakończył na drzewie!
Sytuacja była bardzo niebezpieczna bo na drodze był spory ruch, a mężczyzna jechał właściwie całą szerokością drogi. Brakowało bardzo niewiele, aby doszło do tragedii. Kierowca forda w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo i dachował.
Zdarzenie wyglądało na bardzo niebezpieczne, jednak 22-letni kierowca wyszedł z auta o własnych siłach.
Po przebadaniu jego krwi okazało się jednak, że miał niemal dwa promile alkoholu.
Za swój wybryk może go czekać kara do 5 lat więzienia.
Nagranie z pościgu poniżej.
Uciekał przed policją. Rajd zakończył na drzewie!
źródło: policja.pl