W tym roku Maryla Rodowicz skończy 80 lat (ur. 8 grudnia 1945 r.). Mimo to wciąż koncertuje i wydaje się być w świetnej formie.
Jednak w najnowszym poście gwiazda martwi się o swój „botoks”. Czyżby przeszła taki zabieg?

Maryla Rodowicz operacje plastyczne
W ostatnich dniach w Polsce zrobiło się bardzo ciepło, a nawet upalnie. Miejscami temperatura sięgała nawet 30 stopni, a Maryla miała właśnie koncert w Rudzie Śląskiej.
Przed występem gwiazda zamieściła zabawny post:
Jestem w Rudzie Śląskiej. Na zewnątrz straszny upał.
Zaraz wychodzę na scenę, czy mi się botoks nie rozpuści?🎸🌺😏
– czytamy we wpisie.
Jak jednak wiadomo, botoks nie może się rozpuścić, bo jest to blokada przewodnictwa nerwowo-mięśniowego. Być może więc żarcik dotyczył makijażu.
Natomiast sama Maryla Rodowicz w „Dzień Dobry TVN” mówiła, że sekretem dobrego wyglądu jej skóry jest długi sen:
Jestem niewolnicą swojego wyglądu. Często fani piszą na Facebooku: „Jaką ona ma wyprasowaną twarz, że oczywiście pocięła się sto razy i zrobiła sobie ileś tam zabiegów „.
Otóż nie cięłam się, tylko moją tajemnicą jest sen. Dla mnie bardzo ważna jest twarz. Jestem fanką wyspanej twarzy, a żeby twarz była wyspana, muszę spać 10-11 godzin
– zapewniała.
Wyświetl ten post na Instagramie