Michał Bajor (64 l.) to aktor i piosenkarz. Jego najbardziej znane utwory to „Nie chcę więcej”, „Taka miłość w sam raz”, czy „Ogrzej mnie”.
Wczoraj Michał Bajor występował w krakowskim Kinie „Kijów” z piosenkami włoskimi i francuskimi. To tam po koncercie piosenkarza spotkał przykry incydent.
Drodzy Moi!
Za mną dzisiejszy cudowny koncert w Krakowie ze wspaniałą publicznością. No, ale niestety na końcu zgrzyt.
– gwiazdor napisał na instagramie.
Dalej Michał Bajor poinformował o kradzieży. Jak mówi, sprawę zgłosił na policję, ale i tak zwrócił się do osoby, która go okradła. Piosenkarz ma nadzieję, że złodziej sam się do niego zgłosi:
Mam nadzieję, że zrobił to zwykły złodziej i oczywiście zgłosiłem to już na policję, ale jeśli dokonał tego ktoś z moich widzów dla zabawy lub dla zaimponowania komuś to bardzo proszę, żeby zachował się honorowo, skontaktował się z moim agentem (dane na mojej oficjalnej stronie www.michalbajor.pl)
Co takiego skradziono Bajorowi?
Otóż przedmiot jest nietypowy, bo dla złodzieja w zasadzie bez wartości. Chodzi bowiem o tablicę rejestracyjną z samochodu piosenkarza:
Po wyjściu z sali koncertowej Kina Kijów okazało, że ktoś wyrwał i ukradł z tyłu mojego samochodu tablicę rejestracyjną.
Ciekawe, czy złodziejaszek przeczyta apel gwiazdora i odda skradzioną tablicę?
>>>Michał Wiśniewski nagrał z córką piosenkę. Jak śpiewa Etiennette?