14-letnia Milena spędziła noc z 12 na 13 maja 2025 w domu 21-letniego Oliwiera. Rano dziewczynę znaleziono martwą.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie śmierci nastolatki. Teraz zaś wyciekły nowe informacje na jej temat.

14-latka Sosnowiec
Po śmierci nastolatki przeprowadzono sekcję zwłok, ta jednak nie wykazała przyczyń śmierci dziewczynki. Jednocześnie w domu Oliwiera S. znaleziono leki psychotropowe i narkotyczne, zlecono więc także badania toksykologiczne zmarłej.
21-latek usłyszał zaś zarzuty i zastosowano wobec niego areszt [więcej na ten temat tutaj]
Jednocześnie nowe fakty w sprawie Mileny, budzą ogromne wątpliwości. Oto, co wiadomo!
Wychowanka Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Radzionkowie
Otóż 14-latka od stycznia 2025 r. przebywała w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Radzionkowie. Trafiła tam najprawdopodobniej z powodu problemów wychowawczych i opuszczania szkoły. Określana była jako spokojna i nie rzucającą się w oczy.
Na majówkę nastolatka dostała przepustkę, by spędzić ten czas u mamy w Lubiążu. Jednak zniknęła już 2 maja, a 4 maja zostało zgłoszone to na policję – tego dnia też kończyła się jej przepustka.
Policja podjęła czynności, jednak po telefonie nie mogła namierzyć 14-latki, gdyż ta zostawiła aparat w domu.
Co stało się w domu w Sosnowcu?
Oliwier i Milena poznali się przez Internet i dziewczynka miała odwiedzić mężczyznę pierwszy raz w Wielkanoc. Następnie przyjechała do niego w maju.
Oliwier S. pochodził z majętnej rodziny i jak podaje „Fakt”*, młody mężczyzna „Jeździ luksusowym bmw wartym ponad 500 tys. zł. „. Mieszkał razem z ojcem i macochą w domu jednorodzinnym i to tam przebywała Milena.
Pytanie zatem czy 14-latka przebywała w tym domu już od 2 maja czyli ponad 10 dni. Czy ojciec oraz macocha nie reagowali na obecność dziewczynki?
Na te pytania na razie nie znamy odpowiedzi – wiadomo jedynie, że będą oni przesłuchiwani w tej sprawie, na ten moment jako świadkowie.
*źródło: Fakt