Tuż przed Bożym Narodzeniem Anna Mucha przyznała, że nie jest osobą wierzącą.
Aktorka jednak obchodzi Boże Narodzenie. Jak wyjaśniła:
Nie zostałam obdarzona łaską wiary w rozumieniu jakiejkolwiek religii.
Nie kultywuje, ale też nie walczę z czyimiś przekonaniami. Szanuje. Natomiast urodzona i wychowana w Polsce przesiąkłam zwyczajami, tradycjami, z których cześć niezwykle mi się podoba, które cenię i uważam za przejaw człowieczeństwa i miłości…
A jednak w drugi dzień świąt Anna Mucha zrobiła coś, co oburzyło wiele osób!

26 grudnia niemal w całej Polsce były mrozy poniżej 10 stopni i aktorka wstawiła zdęcie symbolizujące jej tęsknotę za ciepłem i latem. Fotografię wykonano w jakimś ciepłym kraju, a Anna Mucha zasłonięta jest sporym kapeluszem. Za to bardzo wyraźnie widać jej pupę!
Pod zdjęciem pojawiło się kilka komentarzy, w których internauci wyrażali swoje oburzenie. Pisali, że nie wypada w święta publikować zdjęcia tyłka. Anna Mucha odpisała, że skoro tak, to w święta wypada też odłożyć telefon, po czym, krytyczne komentarze usunęła!
Na jej profilu pod zdjęciem pupy zostały więc tylko wpisy, w których fani aktorki zachwycają się krągłymi pośladkami…
