Olga Frycz przebywa teraz w Hiszpanii, gdzie czas spędza razem z Mają Bohosiewicz i jej rodziną.
Sądząc po publikowanych zdjęciach i filmach, Oldze Frycz bardzo służy ten wyjazd. Niedawno chwaliła się także swoją dużą motywacją do ćwiczeń. Wczoraj zamieściła zdjęcie z podpisem:
A po treningu fit śniadanko 🤦🏼♀️💪🏻🤷🏼♀️
Jednak to, co znajduje się na stole, niejedną osobę wprawiłoby w osłupienie. Oczywiście są różne szkoły zdrowego żywienia, jednak zazwyczaj miano „fit” otrzymują dania niskokaloryczne, wysokobiałkowe, pełnoziarniste, a także świeże warzywa i owoce.
Tymczasem na talerzu u Olgi Frycz widzimy sałatkę warzywną, kanapkę z serem żółtym i Coca-Colę.

Część internautów była zdziwiona takim „fit” posiłkiem. Inni jednak zrozumieli, że to tylko żart i wtórowali Oldze w podobnym tonie:
Przecież widać że sałatka jest z jogurtem naturalnym, cola to ta limitowana wersja bez cukru, ser jest taki który udaje ser a chleb jest bez masła 🙂
Czy u Was też w święta było takie zdrowe śniadanko? 🙂