Poruszające wspomnienie Agnieszki Chylińskiej: „Może właśnie tych słów w moim życiu zabrakło…”
Pandemia i przymusowe zwolnienie tempa życia, skłoniło Agnieszkę Chylińską do wspomnień i refleksji.
Wokalistka przyznaje, że przed pandemią koronawirusa, miała mało czasu, a w swoim domu była raczej gościem niż domownikiem. Agnieszka Chylińska zauważa:
Dziwne uczucie po tylu latach gonitwy, szaleństwa… Jest czas na porządki, nie tylko w szafach i remont nie tylko domu do którego wpadałam głównie po to, by przespac sie, przytulic dzieci i gonic dalej…Mam czas na to, by spojrzeć wstecz, docenić to co było piękne, wybaczyć sobie i innym to, co było po ludzku niedobre.
Zamieściła też zdjęcie z przed około 20 lat, z sesji zdjęciowej do płyty „Winna” [tytułowy utwór poniżej].

Jak pisze Agnieszka Chylińska, tamten album został odebrany „bardziej jako manifest sfrustrowanej byłej wokalistki ONA niż nowy rozdział w moim życiu artystycznym”.
Dopiero teraz Chylińska przyznaje rację tamtej ocenie, a na koniec jej wspomnienia pojawiła się smutna refleksja:
Dużo było w tej ocenie racji. Teraz po prawie dwudziestu latach od premiery patrzę na TAMTĄ siebie z czułością. Tamta Agnieszka szukająca akceptacji, miłości, przytulenia…Co bym jej dzisiaj powiedziała? Że jest ważna, wrażliwa i kochana. Może właśnie tych słów w moim życiu zabrakło…
Internauci byli poruszeni tymi słowami. Pod wpisem Agnieszki pojawiło się wiele słów wsparcia, komplementów i serduszek.
Zobacz też: Chciał zrobić romantyczne zdjęcie. Maciej Dowbor tle uchwycił coś szokującego!