GWIAZDY WYDARZENIA

Psycholog komentuje decyzję Lewandowskiego. Bardzo niepokojące wnioski!

Robert Lewandowski postanowił nie zagrać w najbliższych meczach reprezentacji Polski.

Następnie PZPN poinformowało o odebraniu mu kapitańskiej opaski:

 

Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński. Trener osobiście poinformował o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab szkoleniowy.

– podano w komunikacie.

 

W odpowiedzi „Lewy” opublikował oświadczenie:

 

Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie. 🇵🇱

 

 

A po tej decyzji na piłkarza wylała się fala hejtu.

 

Jak psycholog interpretuje zachowanie Lewandowskiego? Otóż ekspert wyciągnął niepokojące wnioski!

screen https://www.instagram.com/p/DIRcPiLoNv8/

„Nie będę w stanie pomóc reprezentacji”

Przed czerwcowym zgrupowaniem Robert Lewandowski mówił:

 

Czułem, że, jadąc na zgrupowanie, nie będę w stanie pomóc reprezentacji na takim poziomie, jakim bym chciał. Trener widział, że te dwa mecze po kontuzji nie wyglądały rewelacyjnie i powiedział, że rozumie moją decyzję (…)

 

o nie jest też, że ja nie zagram meczu, to ta reprezentacja nie istnieje. To nie jest moja reprezentacja, nie jest uzależniona w 100 proc. ode mnie. Wierzę, że te chłopaki potrafią grać.

 

I dodał:

 

Wiem, że często jestem oceniany jako produkt, a nie jako piłkarz czy człowiek*

 

„To już nie jest piłkarz w formie. To człowiek w kryzysie”

Psycholog Rafał Koszyk znany jako „Racjonalny Psycholog” odnosząc się do tych wypowiedzi sportowca uważa, że Lewy mierzy się z wypaleniem:

 

To już nie jest piłkarz w formie. To człowiek w kryzysie.

 

W takim stanie nie podejmuje się decyzji na chłodno.
Podejmuje się je z poziomu przeciążenia emocjonalnego.
To nie strategia.
To reakcja: “Nie dam już rady tego nie czuć.”

 

Zdaniem eksperta, krytykowanie piłkarze tylko pogłębia jego dołek:

 

A potem zamiast zrozumienia, wylewa się fala komentarzy:
„Co on gada?”, „Presja? On?”, „To milioner, a nie górnik”, 'Wypie*dalaj!’

I dokładnie takie reakcje dokładają cegły do psychicznego muru, przez który człowiek już ledwo oddycha.

 

Zdjęcie z funkcji kapitana mogło przelać czarę goryczy:

 

Odebranie opaski? To może być tylko symbol.
Ale w momencie kryzysu to symbol ostateczny.
I nagle pada decyzja:
„Nie gram, dopóki on tu jest.”
Nie z ego.
Z wypalenia. Z braku zaufania. Z braku sił.

 

To nie jest kaprys. To klasyczny objaw chronicznego wypalenia i utraty zaufania.
A im dłużej trwał ten proces, tym mocniej człowiek potrzebuje go zatrzymać. I to nawet za cenę wszystkiego.

I nie, Lewandowski nie „obraził się”.
On po prostu w końcu przestał udawać, że daje radę.

– wyjaśnia psycholog.

 

 

„„dobro narodowe” nie może sobie pozwolić na zmęczenie”

Z kolei socjolog Tomasz Sobierajski zwraca uwagę na inny aspekt decyzji Lewandowskiego i to, jak został oceniony:

 

Okazało się, zdaniem wielu, szczególnie piłkarskich ekspertów, że „dobro narodowe” nie może sobie pozwolić na zmęczenie. On ma zapie****, choćby nie wiadomo co, bo jest rzeczonym dobrem, a poza tym (o kurio kuriozum) zarabia takie hajsy, że nie może mieć powodów do zmęczenia i wypalenia.

 

Postawę Roberta Lewandowskiego uważa, że bardzo pouczającą. Zdaniem socjologa, piłkarz dba o swój dobrostan i pokazuje innym, by też tak robili:

 

Otóż może! Otóż wspaniale, że głośno i stanowczo zaprezentował swoją postawę. Dzięki temu gestowi zrobił dla zdrowia psychicznego, w tym dla zdrowia psychicznego mężczyzn, więcej niż ministerstwo zdrowia od dekady.

 

Dał sygnał, głównie chłopakom i mężczyznom (kobietom również, choć to jedynie garstka jego fandomu), że są momenty w życiu, kiedy TRZEBA odpuścić i choćby skały srały, a inni odsądzali cię od czci i wiary, to musisz powiedzieć: „Nie!”.

 

Musisz stanąć za sobą, obronić siebie. Nie musisz harować ponad siły, nie musisz spełniać oczekiwań innych za każdą cenę, bo ta cena może być najwyższa i twoje: „No przecież muszę to zrobić, bo ktoś lub coś….”, może cię kosztować życie.

 

Tomasz Sobierajski wskazuje też, że długotrwałe ignorowanie sygnałów zmęczenia i wypalenia może przynieść tragiczne skutki.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Rafał Koszyk (@racjonalny.psycholog)

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Tomasz Sobierajski (@tommysobierajski)

 

*cyt za rmf

tocelebryci.pl
Polityka prywatności / cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celach optymalizacji treści dostępnych w naszych serwisach oraz dla statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej w Polityce Prywatności