Dwaj chłopcy z poważnymi obrażeniami ciała, trafili do szpitala.
Ujawniono szokujące okoliczności zdarzenia.
Zgodnie z przepisami petardy i fajerwerki czyli wyroby pirotechniczne, można sprzedawać osobom mającym skończone 18 lat. Nieletni nie mogą też używać takich materiałów.
Tymczasem dwóch nastolatków bawiło się w odpalanie petard. Jedna z nich zgasła i chłopcy chcieli ją ponownie odpalić, wówczas raca wybuchła im w rękach.
Młodzi pacjenci w wieku 16 i 17 lat mają obrażenia rąk. Młodszy na tyle poważne, że konieczne było przewiezienie go do szpitala w Szczecinie. 16- latek ma też poparzenia brzucha. Prawdopodobnie od wybuchu petardy zapaliła się jego kurtka. 17-latek przebywa w koszalińskim Szpitalu. W jego przypadku konieczna jest także konsultacja okulistyczna, z powodu podejrzenia uszkodzenia oka.
– informuje Głos Koszaliński*
Szokujące jest to, że petardy dzieciom kupiła jedna z mam.
Porównać to można by do sytuacji, gdy dorosły kupowałby alkohol i dawał go dzieciom do picia(!)
Wiemy skąd chłopcy mieli petardy. Kupiła im je jedna z mam
– przyznała Monika Kosiec, oficer prasowa koszalińskiej komendy*
Obecnie prowadzone jest postępowanie w kierunku narażenia chłopców na utratę życia.
*cytaty: https://gk24.pl/