Mec. Maciej Zaborowski to prawnik, który podjął się obrony Mieszka R. czyli sprawcy brutalnego mordu na Uniwersytecie Warszawskim.
Zaborowski to prawnik z pierwszych stron gazet. Jak podaje Onet, wcześniej:
…reprezentował wiele znanych osób, w tym Zbigniewa Ziobrę, Beatę Szydło, Daniela Obajtka czy Janusza Korwin-Mikkego. Był także zaangażowany w procesy przeciwko Leszkowi Millerowi, Tomaszowi Lisowi czy Kazimierzowi Kutzowi.
Dlaczego zatem podjął się obrony Mieszka R.?

Mieszko R. zbrodnia na UW
8 maja 2025 r. Mieszko R. jeszcze rano miał rąbać drewno w rodzinnym domu w Gdyni. Potem pojechał do Warszawy na Uniwersytet Warszawski, ale zabrał ze sobą siekierę. Ponadto w plecaku miał jeszcze bagnet i noże.
Najprawdopodobniej wziął udział w jednych zajęciach, potem nagle miał poczuć chęć zrobienia komuś krzywdy, bo „na świecie istnieją drapieżnicy i ofiary”.
Zaatakował więc portierkę UW i według relacji świadków, miał odciąć jej głowę. Bardzo mocno ranił także strażnika, który ruszył na ratunek – mężczyzna był w ciężkim stanie, obecnie jego stan jest już stabilny.
Następnie 22-latek miał dokonać aktu kanibalizmu polegającego na oblizaniu siekiery. Później do sieci wyciekło nagranie, gdzie widać jeszcze gorsze rzeczy związane z zbezczeszczeniem zwłok [więcej na ten temat tutaj].
Po zatrzymaniu Mieszko R. miał wykrzykiwać, że „jest predatorem, wilkiem”!
Mieszko R. zarzuty
Mieszko R. usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 53-letniej portierki, usiłowania zabójstwa pracownika straży uniwersyteckiej oraz znieważenia zwłok kobiety.
22-latek został zbadany na obecność narkotyków i badania „nie wykazały, by sprawca działał pod wpływem substancji chemicznych lub alkoholu”. Ponadto ustalono, że nie leczył się psychiatrycznie i nie zażywał żadnych leków.
Jednocześnie w czasie przesłuchania śledczy powzięli duże wątpliwości co do poczytalności mężczyzny. Z tego też względu zastosowano wobec niego 3-miesięczy areszt, ale w warunkach izolacyjnych, w szpitalu psychiatrycznym.
Dlaczego renomowany prawnik, mec. Maciej Zaborowski podjął się obrony Mieszka?

Maciej Zaborowski kto to?
Maciej Zaborowski ukończył prawo na UW, ale też Harvard Law School (ALP), Center for American Law Studies czy Leadership Academy for Poland.
Obecnie prowadzi kancelarię „Kopeć Zaborowski Adwokaci i Radcowie Prawni sp. p.”, a na stronie internetowej możemy przeczytać, że wśród wielu innych zasług, mec. Zaborowski był także:
W 2023 został wskazany jako lider w kategorii Business Crime Defence: Individuals, na liście jednego z najbardziej prestiżowych międzynarodowych branżowych rankingów, czyli „Who is who Legal”.
Trzykrotnie w 2020, 2022 i 2023 roku jako jeden z nielicznych adwokatów w Polsce, znalazł się w prestiżowym Rankingu 50 najbardziej wpływowych prawników w Polsce przygotowanym przez dziennikarzy Dziennika Gazety Prawnej.
„Długo nie zastanawiałem się nad decyzją”
Obrona osoby, która dokonała tak makabrycznej zbrodni z ludzkiego punktu widzenia, czy też z punktu widzenia moralności, wydaje się być czymś szokującym. Jak jednak widać, dla adwokata, klient to klient.
I w rozmowie z WP.pl Maciej Zaborowski powiedział:
O propozycji obrony dowiedziałem się w trakcie innej rozprawy w czwartek ok. 11. Nie znam się z rodziną podejrzanego, ani wcześniej nie znałem. (…)
Długo się nie zastanawiałem nad decyzją.
A jak uzasadnił przyjęcie propozycji?
Nie zajmuję się oceną moralną moich klientów (…)
…nie widzę najmniejszego problemu w reprezentowaniu sprawców. Na tym polega ten system prawny. Konieczna jest obrona tych ludzi. Nie dlatego, żeby ich uniewinnić, tylko żeby zagwarantować sprawiedliwy proces
– przekonywał.
Adwokat diabła?
Po tym, jak mec. Zaborowski podjął się obrony Mieszka R., w sieci pojawiły się określenia, że został „adwokatem diabła”.
Co ciekawe, określenie adwokat diabła wywodzi się z Kościoła Katolickiego. To tam w procesie kanonizacyjnym i beatyfikacyjnym występował urzędnik tzw. Promotor Wiary (łac. promotor fidei) potocznie określany mianem adwokata diabła (łac. advocatus diaboli). Jego rolą było „doszukiwanie się przyczyn, dla których kandydat na błogosławionego lub świętego nie zasługuje na ten zaszczyt” – podaje Wikipedia.
Obecnie tego określenia używa się wobec osoby, która będąc zwolennikiem danej sprawy, występuje przeciwko niej.
Tak więc jeśli prawnik jest przekonany, że jego klient popełnił zarzucany mu czyn, a mimo to go broni, to takiego mecenasa można nazwać „adwokatem diabła”.