12 kwietnia 2023 r. pojawiła się informacja, że Anna Popek wraca do „Pytania na Śniadanie”. Monika Richardson pokusiła się wtedy o kąśliwy komentarz.
W rozmowie z Jastrząb Post, Richardson – której samej nie dano szansy powrotu do PnŚ – stwierdziła, że Anna Popek:
Zawsze chciała tam wrócić, w tym sensie. Także fajnie, ale to nie jest moja telewizja, więc nie bardzo interesuje mnie, co się tam dzieje, jakie ludzkie przetasowania.
Ale dalej pojawiły się takie słowa:
Anna jest człowiekiem tamtej ekipy, więc rozumiem, że używają jej, jak chcą*
Co na to Popek?
Otóż dziennikarka w rozmowie z Pomponikiem, potwierdziła opinię Richardson:
Ja to się bardzo cieszę, że mogą mnie używać do rzeczy, których sama i tak pragnę, więc tak bym na to odpowiedziała. Nie wszystko trzeba jednak komentować i nie wszystko wymaga odpowiedzi, zresztą Monika bardzo miło powiedziała, że robię to, co kocham i to jest prawda*
Tymczasem sama Monika w międzyczasie się zmitygowała i opublikowała przeprosiny:
Kilka dni temu, zaskoczona prośbą o komentarz w sprawie powrotu @annapopek_official do Pytania na Śniadanie, powiedziałam, że skoro Ania jest zwolenniczką panującej na Woronicza ekipy, to „używają jej, jak chcą”. To było niegrzeczne. Przepraszam. Ania jest bardzo profesjonalna, a jej światopogląd to jej sprawa. Wiem, że Ania będzie dużo pracować z @tomaszwolny_tej , który NB jest fantastycznym gościem ????to wiem na pewno. Życzę Wam dobrej współpracy.
Jednak i w tej wypowiedzi widać sprzeczne poglądy. No bo jak Tomasz Wolny, który według Moniki jest „fantastycznym gościem” może pracować w tej „złej” telewizji…? 🙂
>>>Bosacka nie mogła uwierzyć! W spożywczaku znalazła produkt za 2 tysiące złotych!
*cyt. pomponik