22-letni Mieszko R. dnia 7 maja 2025 r. zamordował kobietę na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego.
Zbrodnia miała drastyczny charakter, bo mężczyzna użył siekiery (toporka), zachowywał się także w – jak opisywali świadkowie – niepoczytalny sposób.
Po zatrzymaniu mężczyzny, sąd podjął decyzję w sprawie jego aresztu.

Mieszko R. zarzuty
Mieszko R. usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok. Najprawdopodobniej bowiem już po zamordowaniu kobiety, dokonał aktu kanibalizmu.
Według relacji Prokuratury 22-latek przyznał się do winy. Jak powiedział prok. Antoni Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie:
Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odmówił odpowiedzi na wszelkie zadawane mu pytania. Natomiast złożył wyjaśnienia, których treść wskazuje, że konieczne jest uzyskanie opinii sądowo-psychiatrycznej.
Natomiast odnosząc się do szczególnego okrucieństwa i odcięcia głowy kobiecie, stwierdził:
Rozum tego nie pojmuje, co mogło być motywacją sprawcy. Wyjaśnią to biegli psychiatrzy.
Adwokat dementuje
Co ciekawe, 22-letni morderca bardzo szybko dostał adwokata i to świetnego – prawnika z renomowanej, warszawskiej kancelarii.
I właśnie pełnomocnik oskarżonego zakwestionował przyznanie się Mieszka R. do winy
Nie jest prawdą, jak mówił prokurator Skiba, że mój klient przyznał się do winy. To jakaś bzdura.
– powiedział adwokat Maciej Zaborowski.
A na wieść, że przesłuchanie Mieszka R. było nagrywane, stwierdził:
Cieszę się, że w końcu było to nagrywane, więc nie będzie wątpliwości. Jest też protokół, który można udostępnić opinii publicznej. Z chęcią zobaczę, w którym miejscu jest to przyznanie do winy.
Areszt dla Mieszka R.
Tymczasem sąd zadecydował o 3-miesięcznym areszcie dla sprawcy mordu portierki na UW. Jednak nie będzie to areszt w typowym zakładzie karnym, a przebywanie w zakładzie psychiatrycznym w warunkach izolacyjnych.
Jest to tymczasowe aresztowanie w szczególnych warunkach izolacyjnych w zakładzie psychiatrycznym, który jest przy areszcie tymczasowym.
– przekazał pełnomocnik oskarżonego.
Jeśli biegli oraz obserwacja psychiatryczna wykaże, że Mieszko R. nie był poczytalny w chwili popełnienia zbrodni, 22-latek może w ogóle uniknąć kary. Na razie jednak za wcześnie na wnioski, ponieważ sprawa jest w toku, nie ujawniono także wyników badań toksykologicznych i na obecność środków odurzających.
źródło: TVP Info, Warszawa TVP, Polsat News