Bywa, że wojskowe lotnictwo transportowe wiąże się z niemałym ryzykiem. Tak było i tym razem. Według informacji podanych przez Federację Rosyjską w obwodzie iwanowskim rozbił się samolot transportowy. Nie wiadomo czy ktoś zginął. Oto co dokładnie się wydarzyło.

W katastrofie zginęło siedem osób. Zdarzenie miało miejsce w obwodzie iwanowskim. O katastrofie najpierw informowały rosyjskie źródła, a następnie agencja Reuters.
Samolot był własnością Ministerstwa Obrony Rosji. Była to maszyna transportowa -samolot An-22 Antej. Maszyna miała wykonywać lot techniczny niedługo po naprawie. Następnie runęła prosto do wody. Rosja nie poinformowała na razie czy ktoś zginął w katastrofie.
Maszyna spadła na terenie niezamieszkałym, więc dzięki temu nie odnotowano ofiar cywilnych.
Eksperci poinformowali, że warto zwrócić uwagę na to, iż samolot rozbił się niedługo po naprawie technicznej. Oznacza to, że jakość serwisu w rosyjskiej armii jest nie najlepsza.
Dziennik Izwiestia twierdzi, że siedem osób, które znajdowało się na pokładzie nie żyje. Informacji tej jednak oficjalnie nie potwierdzono.
Według lokalnych mediów tragedia miała mieć miejsce niedaleko zbiornika wodnego Uwodskoje (Uvodskoye). Świadkowie stwierdzili z kolei, że części maszyny unosiły się na wodzie.
samolot uderzył w taflę wody około 150 metrów od brzegu. W tym miejscu zbiornik ma głębokość około 5 metrów. Taka lokalizacja wraku może utrudnić akcję wydobywczą i śledztwo mające na celu ustalenie przyczyn katastrofy, choć wysłana na miejsce ekipa poszukiwawczo-ratownicza podjęła natychmiastowe działania
-czytamy na portalu Warszawa w Pigułce.
Źródło: Warszawa w Pigułce
























