Do szokujących scen doszło w Teksasie. Samolot rozbił się na parkingu. Co dokładnie wydarzyło się w Stanach Zjednoczonych i jakie były skutki wypadku.

Tragiczny wypadek miał miejsce w niedzielę, 12 października w godzinach po południowych w stanie Teksas. Maszyna, która wystartowała z lotniska nagle runęła na ziemię. Nie wiadomo natomiast dlaczego tak się stało. Samolot uderzył w parking, na którym znajdowało się masę ciężarówek oraz kamperów. W sieci pojawiło się nagranie z wydarzenia, na którym widać jak maszyna traci wysokość, następnie rozbija się o ziemię, a niedługo później dochodzi do eksplozji. Uderzenie samolotu spowodowało, że w płomieniach stanęły nie tylko samochody znajdujące się w pobliżu, ale także jeden z budynków.
Świadkowie twierdzą, że w czasie tragicznego zdarzenia usłyszeć można było co najmniej cztery wybuchy.
Na miejsce niemal od razu wezwane zostały odpowiednie służby. Strażacy i ratownicy przez ponad pół godziny próbowali zapanować nad pożarem. Na miejsce wezwano 10 wozów strażackich, 14 jednostek wsparcia oraz trzy karetki pogotowia.
Nie wiadomo jednak ile osób znajdowało się na pokładzie samolotu. Wiadomo jedynie, że odnaleziono ciała dwóch ofiar.
Płonący wrak samolotu doszczętnie spalił co najmniej dziesięć ciągników siodłowych znajdujących się na parkingu. Pożar strawił również fragmenty kamperów oraz naruszył konstrukcję jednego z pobliskich budynków.
-czytamy na portalu Goniec.pl.
Władze lokalne nie podały na razie publicznie dlaczego doszło do tragedii. Sprawa na razie jest badana, a śledczy zajmują się analizą danych z wieży kontrolnej oraz nagrań.
Źródło: goniec.pl