CELEBRYCI

Szokujące słowa Anastazji Jakubiak! „Nie wiem, czy drugi raz weszłabym do tej wody”

„Dzień Dobry TVN” wyemitowało reportaż dotyczący związku Tomasza Jakubiaka i Anastazji Jakubiak.

Materiał poraża szczerością, a para ujawniła szokujące fakty.

 

https://www.instagram.com/ana.jakubiak/?hl=pl

 

Tomasz Jakubiak uzależnienie

Ciężko chory Tomasz Jakubiak przyznał, że w czasie gdy poznał Anastazję, był alkoholikiem oraz że zażywał narkotyki.

 

…byłem strasznym człowiekiem, byłem w strasznych nałogach. Byłem alkoholikiem, miałem problem, żeby się w ogóle ogarnąć.

 

Na co Anastazja przyznała:

 

Pomimo tego, że był okropny, ja byłam spokojna o to, że będę miała z nim dziecko, bo jest dobrym człowiekiem, nigdy mnie nie skrzywdzi.

 

Pierwsza randka „skończyła się bąbelkiem”

W materiale pojawiają się też informacje, które kiedyś mogą być przykre dla 4-letniego Tomasza juniora. Otóż pojawia się zdanie, że Jakubiakowie na pierwszej randce zaliczyli „wpadkę”.

 

Poznaliśmy się przez przypadek, przez kolegę. Nasze spotkanie, ta pierwsza randka, była na tyle obfita, że skończyła się bąbelkiem (…)

 

Temat zamiotłem pod dywan, nie mogłem zaakceptować tego, że będę ojcem. (…) Anastazja się uparła, dzwoniła do mnie

 

Dopiero po jakimś czasie Jakubiak postanowił zerwać z nałogiem i stworzyć związek z Anastazją.

 

Anastazja Jakubiak: „Nie wiem, czy drugi raz weszłabym do tej wody”

Po trudnym i burzliwym początku znajomości, para wyszła na prostą i w 2023 roku wzięła ślub. Teraz Anastazja przyznaje:

 

Uważam, że w tej chorobie jesteśmy sobie bliżsi niż kiedykolwiek.

 

A Tomasz jej wtóruje:

 

Jestem zakochany po uszy i jestem jej mega wdzięczny, że ona tak walczyła. Miłość, która powstała z popiołów, z jakichś zgliszczy, która nie powinna się nigdy wydarzyć.

 

Reportaż kończy się zaskakującym stwierdzeniem żony Tomasza Jakubiaka:

 

Jak sobie przypomnę jaki wtedy był, a jaki jest teraz to… Matko jedyna, nie wiem, czy drugi raz weszłabym do tej wody!

 

To oczywiste, że z czasem pojawiają się różne wątpliwości i zastanawianie, „co by było gdyby”. A jednak publiczne przyznanie się do tego, jest zaskakujące.

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Dzień Dobry TVN (@dziendobrytvn)

 

źródło: https://dziendobry.tvn.pl/