57-letni Tadeusz Duda, który zastrzelił córkę i zięcia w Starej Wsi k. Limanowej był poszukiwany od 27 czerwca 2025 r.
1 lipca 2025 r. odnaleziono ciało mężczyzny [video tutaj] i według wstępnych ustaleń, miał on popełnić samobójstwo. Niedługo później w rejonie poszukiwań, cywil trafił na rzeczy mogące należeć do poszukiwanego. Była to kurtka, amunicja i latarka.
Wczoraj zaś pojawiły się informacje o liście, jaki zostawić miał 57-letni Duda.

Tadeusz Duda list
W przekazach medialnych podawano, że list był przy zwłokach, a w innej wersji, że przy przedmiotach należących do poszukiwanego mordercy.
Prokuratura uściśliła, że dokument znaleziono przy broni (zapewne mowa o tej, która leżała przy zmarłym). Potwierdziła też, że faktycznie taki list istnieje.
Jak przekazała Prokurator Rejonowy w Limanowej Małgorzata Odziomek:
Informacja o liście jest prawdziwa, został znaleziony przy broni. List zawiera ślady, które muszą zostać zbadane.
Obecnie dokument jest badany pod kątem ustalenia jego autora.
Należy ustalić, czy ten mężczyzna był jego autorem i pozostawił na nim swoje DNA.
Dopóki nie będzie pewności, że napisał go Tadeusz Duda, nie będzie ujawniania czy też komentowana treść dokumentu.
Z tych przyczyn, na tym etapie niemożliwe było zapoznanie się z treścią listu.
– podkreśliła Małgorzata Odziomek w rozmowie z Limanowa.in.