Mężczyzna, który kilka dni temu znalazł porzuconego noworodka, teraz trafić ma do aresztu.
Oto szczegóły tej szokującej sprawy!

W łódzkich Bałutach pewna kobieta porzuciła nowonarodzone dziecko [więcej na ten temat tutaj]. Jak ustalono 36-latka mogła obawiać się swojego partnera, który w środowisku miał bardzo złą opinię [czytaj tutaj]
Bałuty, znalazł noworodka w reklamówce
Mężczyzna, który tego dnia odnalazł dziecko, początkowo sądził, że ktoś porzucił kociaki. Gdy odkrył, że jest to dziecko, razem z partnerką zajął się noworodkiem i wezwał służby.
37-latek wykazał się więc poprawną postawą obywatelską, jednak równocześnie „wpadł”, gdyż był poszukiwany do innej sprawy!
Będąc uczestnikiem czynności dotyczących odnalezienia noworodka, mężczyzna został wylegitymowany i – przy okazji – sprawdzony. Okazało się wtedy, że ciąży na nim wyrok:
31 stycznia zapadł przed nim wyrok sześciu miesięcy pozbawienia wolności za zniszczenie mienia. Tym mieniem był samochód. Z okoliczności sprawy wynika, że wyrok się uprawomocnił, zaś łodzianin nie stawił się do odbycia kary.
– informuje Onet.
Znajomi mężczyzny uważają, że w takiej sytuacji, gdy 37-latek uratował życie dziecka, powinien zostać ułaskawiony we wcześniejszej sprawie.
Zrzutka Dla bohatera z Bałut
Na rzecz mężczyzny założono także zbiórkę, a w jej opisie czytamy:
Prosimy o pomoc dla małego wielkiego, który znalazł i uratował życie nowonarodzonego maleństwa porzuconego w pustostanie w zawiniętym worku na śmieci.
Niestety przy weryfikacji przez policję okazało się, że ten dobry człowiek musi iść odsiedzieć karę za głupotę z młodości. Tuż przed świętami jego rodzina została sama bez środków do życia.
Jeżeli możesz wesprzeć finansowo rodzinę, która znalazła się w tak trudnym położeniu będziemy wdzięczni.
Link do zbiórki TUTAJ