Po tragicznych zdarzeniach, jakie miały miejsce 7 maja 2025 r. na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego i zamordowaniu przez Mieszka R. tamtejszej portierki, do sieci wyciekły nagrania z tego zdarzenia.
Wobec studentów pojawiły się zarzuty o bierność i przyzwolenie na tak makabryczną zbrodnię. W odpowiedzi, Samorząd Studentów UW wydał kuriozalne oświadczenie.
Mieszko R. nagrania z mordu
W sieci pojawiły się nagrania z mordu i są one przerażające nie tylko w uwagi na to, co zrobił Mieszko R., ale też z uwagi na reakcję świadków – konkretniej mówić, brak reakcji.
Na jednym z nagrań, gdzie widać, jak sprawca dokonuje aktu kanibalizmu, świadkowie oglądający wszystko przez okno, zachowują się, jakby komentowali jakiś film. Zobacz > „On chyba ją je!” Wyciekło przerażające nagranie!
Nie wiemy, ilu studentów i pracowników przebywało wtedy na uczelni. Szokujące jest jednak to, że tylko jedna osoba – strażnik – ruszyła zaatakowanej kobiecie na pomoc.
Co robili pozostali…?
Oświadczenie Samorządu Studentów UW
Tymczasem studenci wydali kuriozalne oświadczenie. Dlaczego kuriozalne? Ponieważ przeczą w nim sami sobie.
W pierwszej części dementują doniesienia o bierności studentów:
W ostatnich dniach pojawiły się liczne komentarze sugerujące, że studenci zachowali się biernie, nie reagowali na czas, bądź uciekali zamiast udzielić pomocy. Są to twierdzenia nie tylko niesprawiedliwe, ale także głęboko krzywdzące wobec całej społeczności akademickiej.
Zgodnie z ustaleniami prokuratury, przedstawionymi podczas konferencji prasowej w dniu 8 maja, policja otrzymała telefony dotyczące zdarzenia, pierwszy o godzinie 18:39. Wśród osób, które niezwłocznie poinformowały służby, byli również studenci naszego Uniwersytetu.*
Jednak, gdyby większa grupa osób zareagowała w sposób realny i ruszyła portierce na pomoc, być może nie doszło by do tragedii.
Jednocześnie w dalszej części swojego oświadczenia Samorząd Studencki potwierdza, że były osoby, które nagrywały morderstwo.
Pojawiły się również zarzuty dotyczące rzekomego ukrywania się studentów oraz biernego nagrywania zdarzenia. Pragniemy zaznaczyć, że nagrania, które niestety krążą w internecie, są obecnie dowodami w postępowaniu i pełnią istotną rolę w wyjaśnianiu okoliczności tragedii.
Dalej Samorząd twierdzi:
…studenci, będący świadkami wydarzenia, kierowali się troską o bezpieczeństwo swoje i innych. Zarzuty o bierność, w tak dramatycznej sytuacji, są nieusprawiedliwione.
Czy faktycznie są nieusprawiedliwione…?
*cyt. https://www.uw.edu.pl/oswiadczenie-samorzadu-studentow-uw/
