Agnieszka Gozdyra to znana dziennikarka stacji Polsat.
Właśnie zamieściła smutny wpis, w którym poinformowała o swojej stracie.
Agnieszka Gozdyra (52 l.) od 2008 roku związana jest z Polsatem, a obecnie prowadzi program „Debata Gozdyry”. Dziennikarka jest miłośniczką zwierząt i zadeklarowaną wegetarianką. Nic więc dziwnego, że o ukochanym pupilu mówi jako o „synku”.
Odszedł mój Synek, Demon, Maminkotek, sklejony ze mną totalnie, wieczny dzieciak w ciele dorosłego już mejnkuna. Miał groźny wygląd i imię, serce anioła. Los dał nam tylko pięć wspólnych lat.
– napisała.
Kot Agnieszki Gozdyry zachorował na FIP (feline infectious peritonitis– zakaźne zapalenie otrzewnej), zwany „kocim koronawirusem”.
One wszystkie mają jedyną wadę: żyją za krótko. Demon miał jeszcze mniej czasu. Każdy, kto przeżył ten ból, wie, że nie znika nigdy, zmienia tylko nasycenie. Nie byłam przygotowana, że to już. Wszystko potoczyło się błyskawicznie, FIP jest bezlitosny. Choć, jak sądzę, zrobiłam wszystko, to jego najgorsza odmiana zabrała mi Synia w niecałą dobę.
Mam pęknięte serce, nie umiem schować jego zabawek i wszystko go przypomina. Ale przecież wiecie, jaka jest więź człowieka ze zwierzęciem i że to jest po prostu nasza rodzina. To jasne dla każdego, kto ma uczucia. Dziękuję wszystkim, którzy napisali do mnie po wiadomości o śmierci Demona. Dziękuję, że podzieliliście się swoimi historiami i chcieliście mnie pocieszyć.
Pod postem dziennikarki pojawiło się wiele współczujących wpisów. Internauci dzielili się także swoimi historiami dotyczącymi odchodzenia zwierząt…
Zdjęcia kotka poniżej.
Wyświetl ten post na Instagramie
