Pod koniec 2023 r. Zbigniew Ziobro (57 l.) ujawnił, że cierpi na nowotwór przełyku. Później pojawiły się przerzuty.
Polityk przeszedł wiele operacji, jednak jego zdrowie nigdy nie powróci do wcześniejszego stanu. Mimo to, pewne grupy domagają się, by zeznawał przed komisją śledczą. Chorobę Ziobry uważają tylko za pretekst i wymówkę, by tego nie robić.
Okaleczony” 57-latek odpowiedział na te zarzuty i pokazał, jak wygląda jego ciało.
Ziobro operacja przełyku
W wywiadzie dla Interii polityk mówił, co przeszedł w trakcie leczenia:
Chemia i operacja wycięcia 20 cm przełyku, części żołądka oraz węzłów chłonnych. Lekarze zbudowali nowy przełyk i niewielki żołądek, który umieścili nie w jego anatomicznym miejscu, lecz na prawym płucu.
Przyznał też, że został okaleczony:
Nie da się jednak ukryć, że nigdy już nie przebiegnę maratonu. Ratowanie mojego życia wymagało niestety ciężkiego okaleczenia. Jestem bardzo wdzięczny za postęp medycyny i pracę lekarzy. Ale żołądek umieszczony na płucu, ze wszystkimi tego konsekwencjami, to zupełnie inna jakość życia.
Zbigniew Ziobro okaleczony
Teraz pokazał zdjęcia, na których widać jego okaleczone ciało i zwrócił się do Donalda Tuska:
Gdy zachorowałem, wypuściłeś hejterów by kłamali, że wymyśliłem chorobę, bo boję się komisji śledczej. Przez Ciebie Donald Tusk musiałem publicznie ujawnić śmiertelną chorobę i o złośliwym raku dowiedziały się moje małe dzieci.
Teraz sprokurowaliście opinię i szerzycie kłamstwo, że jestem od dawna zdrowy, a ciężką operację i jej powikłania zmyśliłem.
I podkreślił:
Nie mam wyjścia – niech wszyscy zobaczą, jakim jesteś zakłamanym, obłudnym i mściwym oszustem!
Nie ma cywilizowanego państwa w którym premier na swoich politycznych przeciwników zlecał tak barbarzyńskie nagonki.
Na zdjęciach zaś widać straszne rany pooperacyjne a także kroplówki, opatrunki, rurki wspomagające oddychanie itp.
Osoby, które są wrażliwe na krew czy igły, już na widok takich zdjęć mogą się źle poczuć. Tym samym widać, też jak wiele chory polityk musiał przejść, by w ogóle przeżyć. A przecież walka o jego życie jeszcze się nie zakończyła…
