Majętny 22-latek wieczór i noc spędził w jednym z warszawskich klubów. Nad ranem zamówił taksówkę i w niej zasnął.
To, co stało się później i jak zachował się kierowca taksówki, jest szokujące!
Jak podaje serwis patriot24.net, 22-latek został okradziony wyrzucony z auta:
Bawiłem się do 04:30 w klubie SEN na warszawskim Powiślu. Po wyjściu wsiadłem do pierwszej stojącej tam taksówki i poprosiłem o kurs do Konstancina Jeziornej. Zasnąłem w aucie a obudziłem się kiedy kierowca wyrzucał mnie z pojazdu pod Złotymi Tarasami. Nie dlatego że zwymiotowałem czy coś w tym rodzaju, ale po prostu dlatego że zasnąłem
Jednak, to nie koniec! Taksówkarz ukradł wart ponad trzysta tysięcy złotych zegarek Patek Philippe Aquanaut 5168G-001 Blue Unworn, a także portfel 22-latka. Co ciekawe, kierowca jedną z kart zapłacił za kurs oraz za benzynę. Widać go na kamerach monitoringu jednej ze stacji benzynowych. Z pewnością także zarejestrowały go kamery w okolicy Złotych Tarasów w Warszawie.
Mimo to, Policja jak do tej pory nie pomogła poszkodowanemu, choć w ty przypadku bardzo łatwo jest ustalić tożsamość złodzieja i podjąć stosowne działania.
Z tego powodu rodzina 22-latka zwróciła się o pomoc do detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Ten z kolei prosi wszystkie osoby, które mają wiedzę w tej sprawie o kontakt telefoniczny pod numerem 600 007 007.
Zobacz też: Jarosław Jakimowicz o osobach z nurtu LGBT: „to są ewidentne zaburzenia osobowości”!