Magdalena Stępień (ur. 1991) popularność zyskała dzięki udziałowi w piątej edycji programu „Top Model” oraz związkowi z Jakubem Rzeźniczakiem.
Relacja ta trwała krótko, bo niewiele ponad rok (2020-2021), jednak urodził się z niej Oliwier. Chłopczyk przeżył jednak tylko rok, ponieważ chorował na nowotwór. Mały Oliwierek zmarł w lipcu 2022 roku.
Teraz, w trzy lata później Magdalena Stępień pożegnała kolejną bliską osobę.

Rozstanie Jakubem Rzeźniczakiem, samotne macierzyństwo, choroba synka, a finalnie jego śmierć – to zdarzenia, które załamałyby niejedną osobę. Magdalena jednak z czasem się podniosła i zaczęła na nowo budować swoje życie. Niestety znów dotknęła ją tragedia – zmarła ukochana babcia!
Żegnając krewną celebrytka nawiązała właśnie do trudnych przeżyć:
Zawsze była taka dumna z tego, jak potrafiłam się podnieść, mimo wszystkiego, co przeszłam.
– napisała.
Dalej czytamy, że babcia była dla Magdaleny Stępień ważną i bliską osobą:
W tych ostatnich, trudnych chwilach z dumą opowiadała wszystkim o moim życiu – że dużo pracuję, że podróżuję, że mimo wszystkiego wciąż znajduję czas na to, co najważniejsze.
I wiem, że właśnie tego by chciała – abym dalej żyła w zgodzie ze sobą, tak jak dotąd. Dla niej… i dla siebie.
Zrobię wszystko, aby mogła być ze mnie dumna.
Żeby wiedziała, że się nie poddałam.
Że dalej idę swoją drogą – silna, wierna sobie i wdzięczna za wszystko, co mi dała ♥️
Do zobaczenia moja kochana Babciu, już wiem po kim jestem taka silna, pokazałaś to zwłaszcza na końcówce swojej ziemskiej wędrówki!
– czytamy we wpisie.
Natomiast na instastories Magdalena zauważyła, że lipiec jest najwyraźniej dla niej szczególnym miesiącem – to w lipcu urodził się jej synek, w lipcu, zmarł, a w tym miesiące odeszła także jej babcia.
Teraz mam 2 anioły w niebie
– napisała.

Wyświetl ten post na Instagramie