Do tragicznego zdarzenia doszło w 1 listopada w Wszystkich Świętych. Dramatyczne sceny rozegrały się po południu na Śląsku w miejscowości Zwonowice pod Rybnikiem. Co dokładnie się stało? Rodzina zatruła się czadem. Na miejsce niemal od razu pojawiły się odpowiednie służby. Oto co dokładnie się wydarzyło!

Informacje o zgłoszeniu służby otrzymały o godzinie 15:00. Na miejscu pojawiło się aż pięć zastępów straży pożarnej. Doszło bowiem do zatrucia czadem. Przyczyną tragedii miała być niesprawna płyta gazowa, która znajdowała się w kuchni.
Tragedia na Śląsku. Cała rodzina w szpitalu. Wiadomo jaki jest ich stan
Najbardziej szokującym i tragicznym aspektem zdarzenia jest fakt, że w mieszkaniu był zainstalowany czujnik tlenku węgla, lecz nie spełnił swojej krytycznej roli, ponieważ miał słabą baterię
-czytamy na portalu Goniec.pl.
Co więcej według informacji podanych przez aspiranta Wojciecha Kasperca na śmiertelne zagrożenie nie zareagował czujnik.
Po dojeździe na miejsce okazało się, że prawdopodobnie doszło do uwolnienia się tlenku węgla na piętrze tego budynku w wyniku niesprawnej płyty gazowej w kuchni. Dodatkowo strażacy stwierdzili brak wentylacji. Mieszkanie było wyposażone w czujnik tlenku węgla, niestety była słaba bateria, więc czujnik nie zareagował –
-powiedział w rozmowie z portalem Onet.pl.
Poszkodowani to 46-letni mężczyzna, 43-letnia kobieta oraz troje dzieci. Wszyscy trafili do szpitala. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Źródło goniec.pl



























