Nie żyje znana dla wielu gwiazda Disney’a Imani Smith. Jak się okazuje doszło do szokującego zdarzenia. Młoda kobieta została zamordowana -śmiertelnie raniona nożem. Osobą podejrzaną jest jej partner. 26-latka osierociła trzyletniego syna. Oto co dokładnie się wydarzyło.

Nie żyje Imani Smith.
Jej śmierć wywołała w sieci niemałe poruszenie. W sieci pojawiło się wiele reakcji, a rodzina aby móc poradzić sobie z tym co ich spotkało uruchomiła zbiórkę. Zdaniem policji to co się wydarzyło nie było przypadkowe. Podejrzanym jest partner kobiety, który został już zatrzymany.
>>>Nie żyje słynny, polski fotograf. Zmarł w samą Wigilię!
Tragedia miała miejsce, w niedzielę rano 21 grudnia w New Jersey. Dopiero teraz jednak media dowiedziały się o tym zdarzeniu. Feralnego dnia policja odnalazła ciężko ranną Imani Smith. Miała ona liczne rany kłute. Pomimo przewiezienia jej do szpitala i udzielenia pomocy kobieta zmarła.
„35-letni Jordan D. Jackson-Small. Prokuratura postawiła mu zarzuty zabójstwa pierwszego stopnia oraz posiadania broni w celu popełnienia przestępstwa. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie i oczekuje na dalsze czynności procesowe”
-czytamy na portalu Fakt.pl.
Przypomnijmy, że Imani Smith stała się znana dzięki roli młodej Nali w broadwayowskiej wersji musicalu Disney „Król Lew”.
Imani miała przed sobą całe życie. Była osobą pełną energii, kochającą i niezwykle utalentowaną
-czytamy w oświadczeniu rodziny.
Gwiazda miała 26 lat. Ciocia artystki stworzyła zbiórkę na GoFundMe. Pieniądze mają zostać przeznaczone na uroczystość pogrzebową. Celem jest uzbieranie kwoty w wysokości 80 tysięcy dolarów.
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło:fakt.pl



























