Znana z serialu „O mnie się nie martw” i „Mecenas Porada”, Aleksandra Domańska (32 l.) w wielu sprawach nie idzie z głównym nurtem.
I tak jakiś czas temu zlikwidowała swoje konto na instagramie. Później Aleksandra Domańska znów wróciła do sieci jednak w zupełnie innym wydaniu. Obecnie bardzo ostrożnie dawkuje informacje na swój temat.
W 2021 roku Domańska urodziła dziecko i poród odbywał się w domu, ponieważ aktorka chciała doznać aktu narodzin w pełni i bez zakłóceń.
Na początku nie ujawniała płci dziecka (teraz wiadomo, że to syn), nie podała też informacji, kto jest ojcem.
W styczniu 2022 roku zapowiedziała, że chce opuścić Kościół Katolicki. Teraz w wywiadzie dla „Dobrego Tygodnia” wyjaśnia powody takiej decyzji.
Zdaniem aktorki współczesny kościół nie jest tym, czym był w założeniu i czym powinien być nadal – czyli miejscem bezpiecznym i dającym wsparcie:
Ja po prostu nie potrafię zrozumieć rozbieżności między tym, co robi Kościół w Polsce, a tym, czego naucza Biblia. Kościół powstał z potrzeby wspólnoty, w której można czuć się bezpiecznie i pewnie, aby ziarno prawdy i miłości w naszym sercu mogło się rozwijać. Jezus zaprasza do otwarcia się na wspólnotę, czyli na drugiego człowieka, natomiast Kościół w Polsce coraz bardziej się na tego człowieka zamyka. To jest niezwykle smutne, że bliżej mu do polityki niż do bliźniego swego. Cóż to jest za pomysł?*
Jednak choć Aleksandra Domańska powołuje się na Biblię, to najwyraźniej jej nie zna, bo powiedziała też:
U mnie w sercu nie ma miejsca na dyskryminację mniejszości seksualnych, na niezrozumienie feminizmu, na lekceważący stosunek do środowiska i innych żywych istot*
Natomiast zgodnie z Biblią obcowanie mężczyzny z mężczyzną to „obrzydliwość” za którą należy się „śmierć”.
>>>Górniak o Steczkowskiej: „zgłaszam gotowość spotkać się z nią na Sali Sądowej”!
*cyt. za pudelek.pl