Amerykański korespondent Brent Renaud został zastrzelony w Irpieniu.
Jak podaje The New York Times, Brent Renaud to nagradzany filmowiec i dziennikarz. Pracował dla HBO, NBC i The New York Times.
Władze ukraińskie poinformowały, że zginął w Irpinie, na przedmieściach, które w ostatnich dniach było miejscem intensywnego ostrzału sił rosyjskich, ale szczegóły jego śmierci nie były od razu jasne. Ukraińscy urzędnicy powiedzieli, że ranny został również inny dziennikarz.
– podaje NYT.

Kolega Brenta, Juan Arredondo, który został ranny, opowiadał jak doszło do tragedii. Z jego opisu wynika, że dziennikarze chcieli sfilmować uchodźców. Gdy minęli punkt kontrolny, zostali ostrzelani.
https://www.facebook.com/10TampaBay/videos/4825421700826445
Mychajło Podoliak, doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego informując o śmierci Amerykanina zapytał retorycznie o zaangażowanie Stanów Zjednoczonych:
Dziś w Irpen rosyjscy wojskowi zastrzelili obywatela USA, dziennikarza Brenta Anthony’ego Renauda. Nie ma wątpliwości co do nieprzestrzegania przez Rosję reguł wojny. Pytanie tylko: jak długo jeszcze Stany Zjednoczone będą ignorować wojnę, mordy swoich obywateli i nie zamykać nieba nad Ukrainą?
– napisał na Twitterze.
>>>Wojciech Bojanowski podjął decyzję! „Czuję bezsilność, żal i złość”
Сьогодні в Ірпені військові РФ застрелили громадянина США, журналіста Brent Anthonу Renaud. До недотримання РФ правил війни питань немає. Питання лише одне: скільки ще США ігноруватимуть війну, вбивства своїх громадян і не закриватимуть небо над Україною? pic.twitter.com/C27x8m9ALy
— Михайло Подоляк (@Podolyak_M) March 13, 2022
Brent was my classmate at Harvard @niemanfdn program. He was brave, sensitive and smart. His stories in our writing class made us cry. This is devastating. pic.twitter.com/jXHmLgP5I7
— mgongadze (@MGongadze) March 13, 2022