Pojechała do Lewandowskiej. Gdy zobaczyła trenerkę, stwierdziła: „Media kłamią”!
Anna Lewandowska każdego roku organizuje jeden lub dwa obozy Camp by Ann. I choć cena nie należy do najniższych, to miejsca na wyjazd rozchodzą się jak świeże bułeczki.
Na obóz Lewandowskiej wybrała się także pisarka i scenarzystka Monika Sobień-Górska. Gdy na żywo zobaczyła trenerkę, przeżyła prawdziwy szok!
Biografia o Annie Lewandowskiej
Monika Sobień-Górska napisała nieautoryzowaną biografię Anny Lewandowskiej pt. „Imperium Lewandowska”. Premiera książki odbędzie się 26 lipca 2023 roku, a autorka wyjaśnia:
Anna Lewandowska od dawna interesuje mnie jako postać popkultury i biznesu. Pomimo nieustannego odzierania jej z pełnej tożsamości (bo jak większość kobiet w podobnym układzie damsko-męskim, w przestrzeni publicznej ma prawo jedynie do bycia „żoną sławnego męża”), to konsekwentnie od dekady buduje swoje biznesowe imperium. W tej chwili jej majątek osobisty oficjalnie szacowany jest na ponad 300 milionów złotych, a ona sama pomimo gigantycznego negatywnego elektoratu jest najbardziej wpływową Polką w social mediach.
I dodaje:
Książka, którą trzymam to pierwsza nieautoryzowana biznesowa biografia Anny Lewandowskiej. O tym że powstaje, Lewandowska dowiedziała się (podobno od fanki, która jej doniosła), gdy publikacja była już ukończona. Początkowo nie zareagowała entuzjastycznie, ale ostatecznie zgodziła się na wywiad, za co bardzo jej dziękuję. Wywiad jest jedyną autoryzowaną częścią książki.
Przerażona Rozenek o Lewandowskiej: „ONA chce nas zabić!”
Media kłamią? „…zobaczyłam na własne oczy żywo idący przede mną Instagram”
Aby poznać osobę bohaterki książki, w sierpniu 2022 r. Monika Sobień-Górska wybrała się na Camp by Ann. Pisarka ma świadomość iż wizerunek wielu osób, szczególnie w sieci, jest przekłamany:
„Wiem, że media kłamią, zwłaszcza social media. Wiem, że zdjęcia przechodzą obróbkę, te wszystkie filtry, Photoshopy, światła, pozy, przez które każdy instagramowicz robi innych w bambuko i wszyscy kończymy na terapii z rozjechaną samooceną…”*
Jednak szok, jaki przeżyła był bardzo pozytywny:
Ta jej sprężystość, chód, postawa ciała. (…) Szła pewna siebie, z podniesioną głową, z wyprostowaną do granic możliwości sylwetką. Ciało opalone, nabalsamowane, nabłyszczone, fryzura perfekcyjna, upleciona sportowo, widać gołym okiem, że przez fryzjerkę. Nie wiem, co to jest, jakaś dziwna aura, ale ona się wyróżnia.
Autorka książki „Imperium Lewandowska” bardzo szczerze przyznała:
…zobaczyłam na własne oczy żywo idący przede mną Instagram. Poczułam się brzydka.
Wygląda więc na to, że Lewandowska robi jeszcze większe wrażenie w realu niż w sieci!
Chciała pojechać na obóz Lewandowskiej. Wydała majątek!
*cytaty: plotek.pl
