Antoni Królikowski (31 l.) przy okazji premiery filmu „Baknsterzy” udzielił zaskakującego wywiadu.
Antek Królikowski to aktor znany z seriali „Diagnoza”, „Przyjaciółki”, „39 i pół” i wiele innych. Zagrał też w wielu filmach fabularnych na przykład „Popiełuszko. Wolność jest w nas”, „Miasto 44”, „Polityka” czy „Bad Boy”.
Początek roku był bardzo trudny dla aktora – 27 lutego 2020 r. zmarł jego ojciec Paweł Królikowski. Latem tego roku, razem z mamą Małgorzatą Ostrowską, Antonii poprowadził V Festival Kultury i Piosenki Polsko-Czeskiej CZ-PL, którego patronem był jego ojciec. Niedługo później Antek oficjalnie potwierdził, że spotyka się z aktorką Joanną Opozdą.
Zawodowo dla Królikowskiego ten rok był bogaty w wydarzenia, jednak w wywiadzie dla WP.pl słyszymy więcej rozgoryczenia czy też zmęczenia niż satysfakcji.
Aktor nawiązał do tego, że choć powstają filmy, to jednak możliwość ich oglądania i rozpowszechniania jest ograniczona:
To był dla mnie trudny rok, z wielu względów. Mimo że zawodowo taki aktywniejszy rok, bo zdaje się, że mam z pięć tytułów w kinie. Ale jest duży niedosyt związany z tym, że już od czasu „Bad Boya” zaczęło się niedobrze dziać na świecie i ta pandemia pokrzyżowała plany filmowców.
Gdzieś tam czuję satysfakcję że zagrałem w kolejnym filmie dużą rolę, ale co z tego kiedy… to nie film jest naszą pierwszą potrzebą.
Antonii Królikowski tak podsumowuje minione miesiące:
Jeśli chodzi o zawodowe kwestie, to czuję się gdzieś spełniony na ten rok. Ale ten żal z powodu tego wszystkiego co się dzieje tę satysfakcję odbiera. Już nie mówiąc o innych trudnych rzeczach, które się podziały w moim życiu.
Więc ten 2020… niech się może już skończy.
Zdanie Antka co do roku 2020 z pewnością podziela wielu Polaków…
Zobacz też: Przerażający wypadek w „Ninja Warrior Polska”. Poszkodowany uczestnik zamieścił zabawnego mema!