Martyna Wojciechowska udzieliła wywiadu dla serwisu „Party”. Została wówczas zapytana o ciałopozytywność.
Pytanie padło w kontekście Kasi Skrzyneckiej, która podczas wakacji prezentowała swoje pełne kształty w kostiumie kąpielowym. Co odpowiedziała podróżniczka?
Martyna Wojciechowska wyraziła swoje poparcie dla trendu zgodnie, z którym akceptujemy swoje ciała i nie dążymy do „idealnego” wizerunku:
Ja naprawdę cenię sobie kobiety, które są sobą i pokazują innym, że nie warto tworzyć jakiejś alternatywnej rzeczywistości, przefiltrowanej, tylko warto pokazywać siebie takimi jakimi naprawdę jesteśmy.
– powiedziała w rozmowie z „Party”*
I dodała:
Wierzę, że świat bez filtra jest dużo piękniejszy.
Richardson uderza w Stuhra i apeluje: „Maćku, nie rób tego!”
Niestety jej słowa zostały przeinaczone i kilka serwisów wykorzystało je w zgoła inny sposób. Wojciechowska natychmiast zareagowała. Zacytowała kilka tytułów:
„Martyna Wojciechowska komentuje Skrzynecką. Poszło o przerabianie zdjęć”
„Skrzynecka pokazała się w bikini, a tu taki komentarz Wojciechowskiej”
I stwierdziła:
BZDURA!
Nie mam w zwyczaju komentować życia i wyglądu innych, a kobiet w szczególności!
Nie pozwalam na takie manipulowanie moimi słowami! (…)
Kasia ostatnio zrobiła świetną rzecz i przy okazji wakacyjnych zdjęć poruszyła temat ciałopozytywności.
Brawo!
Potrzebujemy więcej takich głosów, potrzebujemy więcej kobiet, które mówią o tym, że żeby czuć się dobrze we własnej skórze nie musimy mieć rozmiaru 36!
Warto pokazywać siebie takimi, jakimi naprawdę jesteśmy.
I o tym była moja wypowiedź.
– podkreśliła.
Na koniec pozdrowiła Kasię Skrzynecką i życzyła jej wszystkiego dobrego.
Gościni Magdy Mołek wzbudziła konsternację! „Ta pani już się przejadła”
cyt. party