Edukacja zdrowotna ma wejść do szkół w 2025 roku i być obowiązkowa od 4 klasy szkoły podstawowej.
Nowy przedmiot wywołał liczne kontrowersje, a głównym zarzutem jest to, że w programie pojawi się edukacja seksualna.
Jak jest naprawdę? Sprawdzamy!
Edukacja seksualna a Edukacja zdrowotna
Zgodnie z Konstytucją:
Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Tym samym, jeśli w programie Edukacji Zdrowotnej pojawią się treści dotyczące edukacji seksualnej, to można ją uznać za niezgodną z Konstytucją.
Sprawdzamy zatem, jaki jest program nowego przedmiotu.
Edukacja zdrowotna program
W rozporządzeniu Ministra Edukacji określono aż 10 działów tematycznych. Wśród nich faktycznie znajdują się treści dotyczące seksualności.
Edukacja seksualna
Znajduje się też tutaj dział pt. Dojrzewanie i tu dla dzieci z klas IV-VI pojawiają się następujące zagadnienia:
[uczeń] identyfikuje zmiany dotyczące dojrzewania należące do normy medycznej (np. różne tempo wzrostu, zmiana sylwetki, ginekomastia, nocne polucje, mutacja, wzmożone pocenie się, zmiana zapachu, mimowolne erekcje, owłosienie, wzrost piersi, pojawienie się miesiączki, trądzik, zachowania autoseksualne), a także odbiegające od normy medycznej (np. przedwczesne lub opóźnione dojrzewanie, stulejka, nieprawidłowa wydzielina z pochwy, nieprawidłowości związane z miesiączkowaniem)
Natomiast z działu Zdrowie Seksualne i tu uczeń:
omawia budowę i podstawowe funkcje narządów płciowych wewnętrznych
i zewnętrznych;wyjaśnia proces zapłodnienia; wymienia najważniejsze fakty dotyczące przebiegu ciąży, porodu oraz opieki nad noworodkiem;
omawia zagadnienie autonomii cielesnej oraz
w jaki sposób asertywnie o nią dbać
Biorąc pod uwagę to, co znajduje się w programie przedmiotu Edukacja Zdrowotna, obawy rodziców i nauczycieli wydają się być słuszne. Wiele dzieci w wieku 10-12 lat nie jest gotowe na podejmowanie tematyki związanej z seksem i to w środowisku szkolnym. Tego typu treści mogą przyczynić się do seksualizacji dzieci i/lub ich zgorszenia i zawstydzenia.
źródło: https://legislacja.rcl.gov.pl