61-letnia Elżbieta Bieńkowska na przestrzeni lat pełniła wiele ważnych urzędów i funkcji. Pracowała jako minister rozwoju regionalnego, senator VIII kadencji, wiceprezes Rady Ministrów oraz minister infrastruktury i rozwoju, komisarz UE ds. rynku wewnętrznego i usług.
Za czasów pełnienia funkcji wicepremiera w rządzie Donalda Tuska, w kontekście kolei, zasłynęła słowami dotyczącymi klimatu.
Teraz urzędniczka będzie się zajmować kolejami na Ukrainie!

„Sorry, mamy taki klimat”
Gdy w styczniu 2014 roku na kolejach występowały liczne utrudnienia, w związku z oblodzeniem sieci trakcyjnej. Wtedy to pasażerowie musieli się liczyć z wielogodzinnymi opóźnieniami pociągów. Jednak wiceminister Bieńkowska zbagatelizowała problem, mówiąc:
„Pasażerom to można tylko powiedzieć jakby: sorry, mamy taki klimat, no niestety”
Elżbieta Bieńkowska Koleje Ukraińskie
Tymczasem 1 października 2025 roku Elżbieta Bieńkowska rozpoczęła 3-letnią kadencję w Radzie Nadzorczej Kolei Ukraińskich. Polka dostała tę posadę w drodze międzynarodowego konkursu. Dołączyła zatem do grona ekspertów, którzy będą tworzyć i nadzorować realizację strategii Kolei, zatwierdzać plany finansowe czy biznesowe.
Jak informuje Interia, Koleje Ukraińskie to:
…sieć o długości około 19 tys. km – podobna, co w Polsce, jednak przy blisko dwukrotnie większej powierzchni kraju. Transport kolejowy odpowiada za 36 proc. przewozów pasażerskich i 80 proc. towarowych w kraju. Spółka, zatrudniająca ok. 190 tys. osób, jest największym pracodawcą w Ukrainie.
Jak widać, pomimo wpadki z „klimatem”, Bieńkowska obejmuje funkcję w spółce i strategicznym znaczeniu dla Ukrainy.