Joanna Moro to aktorka, która ostatnio mniej kojarzona jest z rolami, a bardziej ze swoją aktywnością w internecie.
Już wiele razy pokazywała się na Instagramie niemal nago. Kilka dni temu przedstawiła efekt rozbieranej sesji z kilkumiesięczną córeczką (zobacz TUTAJ). I pomimo tego, że Joannę Moro krytykuje wiele osób, ta nic sobie z tego nie robi.
Właśnie zamieściła kolejną fotografię z małą Ewą. Tym razem aktorka karmi dziecko piersią pokazując sporo ciała. Joanna Moro porównuje swoje zdjęcia do obrazów znanych malarzy:
Karmienie piersią dopiero w ostatnim stuleciu straciło swoją pozycję w sztukach plastycznych. Wcześniej motyw karmiącej matki wykorzystywany był jako wyraz piękna, kategorii hołubionej w sztuce przez wieki.
Karmienie piersią w miejscach publicznych jest dla wielu osób kontrowersyjne. To swoisty paradoks, że w mediach i social mediach jest wiele nagości. Jednak nagość niejako wymuszona naturą u niektórych budzi mieszane uczucia. W ciekawy sposób zażartowała z tego Ola Żebrowska, pokazując jak „zasłania się” podczas karmienia (zobacz TUTAJ).

Trzeba jednak przyznać, że czym innym jest karmienie, a czym innym publikowanie zdjęć dostępnych dla milionów osób. Tak więc najnowsze dzieło Joanny zostało odebrane jako działanie „na pokaz” i skrytykowane przez wiele osób:
Gwiazdy zachowują się tak jak tylko by oni rodzili dzieci …. Wszystko na pokaz
Talent ciut ciut to trzeba zarobić na dziecku 😢😢
Irytują mnie raczej takie zdjęcia na pokaz wszystkim ludzia. Fajnie mieć takie zdjęcie ale dla siebie
Są Majdany są Szatany no i mamy Moro za pieniądze pokażą wszystko 😪😪😪😪
Pomimo słów krytyki, znacznie więcej internautów pisało, że zdjęcie jest piękne.