Tomasz Kammel – jeszcze do niedawna gwiazda TVP – jest także specjalistą z zakresu komunikacji, założycielem Stowarzyszenia Profesjonalnych Mówców w Polsce i członkiem Polskiego Towarzystwa Trenerów Biznesu.
Prezenter skomentował przeprosiny rzeczniczki Igrzysk Olimpijskich we Francji. Dotyczyły one słynnej już „Ostatniej Wieczerzy” z drag queens i osobami LGBT.
Inscenizacja wywołała powszechne oburzenie i po fali krytyki Anne Descamps wystosowała „przeprosiny”
Jest oczywiste, że nigdy nie było naszą intencją okazanie braku szacunku wobec żadnej grupy religijnej. [Ceremonia otwarcia – red.] miała celebrować społeczną tolerancję. Uważamy, że ta ambicja została osiągnięta. Jeśli ktoś poczuł się urażony, jest nam bardzo przykro.
Uwagę Tomasza Kammela zwróciło sformułowanie „Jeśli ktoś poczuł się urażony”. Po przeczytaniu tych „przeprosin”:
…od razu przyszła mi na myśl historia o przeprosinach bez przeprosin. Zobacz jak to działa i, co polecam ze szczerego serca, nigdy tak nie róbcie.
– pisze Kammel.
Na nagraniu zaś powiedział:
Przeprosiny bez przeprosin, czyli „przepraszam jeśli poczułeś się urażony”
Zareagujecie w ten sam sposób i powiedzcie: „nie przepraszaj mnie za moją reakcję. Przeproś mnie za swoje słowa”
I faktycznie z „przeprosin” Anne Descamps nie wynika żadna skrucha czy też refleksja nad nietrafionym pomysłem. Tym samym jej wypowiedź trudno uznać za prawdziwe przeprosiny.
Tymczasem obserwatorzy Kammela zauważyli, że akurat w ten sposób wyśmiano chrześcijaństwo. Zaś innej religii Francuzi obawiali się „tknąć”.
Że też dziwnie z islamu się nie nabijali, spróbowaliby i byłoby po zawodach
…tak mocne nawiązanie do ,,Ostatniej Wieczerzy” zostało pokazane, bo aż boję się sobie wyobrazić jak dzisiaj wyglądałby Paryż, gdyby w taki sposób nawiązać do innego wyznania.
To cale widowisko jak i inne słynne swiatowe jak eurovizja, american bowl i koncerty np madonny to są satanistyczne rytuały.
– komentowali.
Wyświetl ten post na Instagramie