GWIAZDY

Kasia Ankudowicz straciła pracę! Żali się na rozstanie w złym stylu!

Katarzyna Ankudowicz (40 l.) to aktorka znana z seriali takich jak  „Bulionerzy” czy „Blondynka”.

Przez sześć lat wcielała się także w charakterystyczną rolę Marty w serialu „O mnie się nie martw”. Jednak w lutym 2021 r. Kasia Ankudowicz dowiedziała się o zakończeniu produkcji. Aktorka była zaskoczona tą decyzją:

 

Rozmawialiśmy o @omniesieniemartw_tvp ,
co to będzie, co to będzie… i już dziś wiemy, że to koniec. Ostatecznie i na zawsze.
Smutno, wiadomo. Tym bardziej, że nie było szansy się na to przygotować, podziękować, wyściskać, popłakać. Cóż, ponoć ważne jak kończysz,a nie zaczynasz…😆😆

 

 

Teraz niestety sytuacja się powtórzyła. W sierpniu 2021 r. Ankudowicz dołączyła do obsady niezmiernie popularnego serialu „Przyjaciółki”.

 

Moja postać to Ewa Matys, – właścicielka salonu fryzjerskiego. Ewa nieoczekiwanie pojawi się na drodze Patrycji (Joanna Liszowska), czy się zaprzyjaźnią?

– pisała wtedy.

 

jako Ewa Matys w serialu „Przyjaciółki” – https://www.instagram.com/ankudowiczkasia/

 

A w kolejnych postach nie kryła swojego zadowolenia z pracy i otrzymanej roli. Najwyraźniej jednak produkcja zakończyła z Kasią współpracę. Co więcej, stało się to w mało cywilizowany sposób.

 

Wbrew planom, nie zobaczycie nowych przygód Ewy Matys.
Oficjalnie zakończyłam współpracę z serialem @przyjaciolkipolsat
Niestety decyzją producentów, wskutek przesunięć scenariuszowych, mój wątek nie będzie kontynuowany. Dowiedziałam się o tym wczoraj, mimo, że za kilka dni miałam stanąć na planie. Spontaniczność tej decyzji czyni ją jeszcze trudniejszą dla mnie.

– poinformowała na instagramie.

 

Kasia Ankudowicz zwróciła też uwagę, że w podobny sposób została zakończona współpraca przez TVP. Aktorka zwróciła uwagę, że tego typu decyzje można złagodzić przez bardziej ludzkie podejście. O ile tylko ktoś o tym pomyśli:

 

Jakoś bardzo podobnie dla mnie prawie rok temu sprawy potoczyły się z innym serialem…
Myślę tak: zakończenia zawsze są trudne, ale można je złagodzić stylem rozstania.
Albo nie.

– zauważyła.

 

Internauci pocieszali Kasię tym, że z pewnością przyjdą inne, ciekawe role. Uważają także, że „Przyjaciółki” straciły dobrą aktorkę i ciekawą postać.

 

>>>Niepokojące zdarzenie w domu Hanny Śleszyńskiej. Czy tam straszy?!