Podczas 58. Krajowego Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu Kasia Moś wystąpiła w szokującej kreacji.
34-letnia gwiazda wykonała kultowy utwór zespołu Maanam pt. „Lucciola”. Kasia Moś muzycznie wypadła bardzo dobrze, nie przesadziła z interpretacją, jednak piosence nadała też trochę z własnej indywidualności. Jednak, to co odciągało uwagę od wykonania, to kreacja wokalistki.
Widzowie oglądający Kasię Moś obawiali się, że wypadnie jej biust! Dół stanowiła długa spódnica z bardzo dużym, bo sięgającym biodra rozcięciem. Z kolei góra sukienki składała się z dwóch pasów prowadzonych po skosie. To one zakrywały piersi wokalistki, jednak całość wyglądała ryzykownie.
Z pewnością kolorystyka nawiązywała do stylizacji Kory, suknia bowiem była czarna. Także wokalistka Maanamu od czasu do czasu zakładała prowokujące stroje.
Stylizacja, jaką Kasia Moś zaprezentowała w Opolu, wywołała bardzo różne reakcje – od zachwytu do krytyki. Jedno jest jednak pewne – z pewności trudno się było koncentrować na śpiewie wokalistki, gdyż uwagę odciągał biust.
