CELEBRYCI

Wynajęła dom bez ścian. Wydało się dlaczego!

Kilka dni temu Kinga Rusin pochwaliła się tym, że wynajęła dom na Kostaryce.

Jak jednak zauważyła mama Kingi Rusin, budynek ma poważny feler. Chodzi o brak  ścian, co w praktyce oznacza, że dom jest niemal cały przeszklony.

W naszych polskich warunkach, mieszkanie w tego typu budynku mogłoby być krępujące. Nic więc dziwnego, że spore grono internautów było zaskoczone, że dziennikarka wybrała takie właśnie lokum.

Teraz wyjaśniło się dlaczego.

 

https://www.instagram.com/kingarusin/

 

Dzisiaj Rusin dodała więcej zdjęć swojego nowego siedliska i przy okazji wydało się, dlaczego w tym przypadku dom bez ścian jest dobrą opcją.

 

Otóż dom Kingi Rusin znajduje się w odosobnieniu:

 

Nie mogę się nasycić tym widokiem! Magiczny o każdej porze dnia. Mogłabym się godzinami wpatrywać w tę niczym niezakłóconą, zieloną przestrzeń💚. Nikogo w zasięgu wzroku, za to odgłosy dżungli wszędzie dookoła.

 

Jedynymi sąsiadami są wyjce (ssaki z rodziny czepiakowatych):

 

Zasypiamy i budzimy się słuchając nawoływań wyjców, które są w stanie zagłuszyć nawet, wyjątkowo tu aktywne, cykady. Swoją drogą nazwa „wyjec” jest bardzo dla tych małp krzywdząca. Dźwięki, które wydają, poza tym, że są bardzo głośne (głośniejszy jest w świecie zwierząt tylko ryk lwa), są dostojne, głębokie, przeszywające.

– zapewniała.

 

Wiadomo więc, że nikt Kindze Rusin nie zagląda do domu. Ale czy chcielibyście mieszkać na takim odludziu…?

 

https://www.instagram.com/kingarusin/

 

https://www.instagram.com/kingarusin/

 

https://www.instagram.com/kingarusin/

 

tocelebryci.pl
Polityka prywatności / cookies

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celach optymalizacji treści dostępnych w naszych serwisach oraz dla statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej w Polityce Prywatności