Choć największa fala uchodźców jest już za nami, to do Polski wciąż przybywają uciekinierzy z Ukrainy.
I tak na przykład wczoraj czyli 12 maja 2022 r. do polską granicę przekroczyło 22 tysiące Ukraińców.
#Pomagamy🇺🇦
Od 24.02 #funkcjonariuszeSG odprawili w przejściach granicznych na kierunku z🇺🇦do🇵🇱3,338 mln os.
Wczoraj tj.12.05➡️22 tys.wzrost o 4% (w dn.11.05-21,2 tys.)
Dziś do godz.07.00➡️5,4 tys. spadek o 13,4%.
W dn.12.05 z🇵🇱do🇺🇦odprawiono 27 tys.os.,od 24.02-1,214 mln os. pic.twitter.com/JGcUAGh8kU— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) May 13, 2022
Uciekinierzy w znacznej większości kierują się do dużych aglomeracji i przybywają na dworce. To dlatego właśnie tam działają punkty informacyjne i żywieniowe, gdzie uchodźcy mogą otrzymać nie tylko informacje, ale też ciepły posiłek i artykuły pierwszej potrzeby.
W jednym z takich punktów, na dworcu w Krakowie doszło do nieprzyjemnego incydentu.

Dworzec Główny w Krakowie połączony jest z Galerią Krakowską. Tam też znajduje się między innymi sklep Carrefour.
Wolontariusze potrzebowali pilnie przewieźć artykuły potrzebne dla uchodźców. Do transportu na dworcu chcieli użyć wózków sklepowych, z których korzystali już wcześniej.
Wtedy do akcji wkroczył ochroniarz francuskiej sieci Carrefour i zabrał wózki.
W pracy wolontariuszy spotykają nas różne przygody. Tym razem mieliśmy incydent, kiedy nadgorliwy pracownik pewnej dużej sieci handlowej zabrał wolontariuszom wózki służące do przewożenia artykułów pomocy dla uchodźców.
Jak wynika z opublikowanego w sieci nagrania, pracownik sklepu dbał o własność marketu. Być może więc formalnie miał rację. Nie dziwi jednak rozgoryczenie wolontariuszy, którzy dają serce i poświęcają swój czas na pomoc innym, a spotykają się z brakiem życzliwości i zrozumienia dla ich pracy.
Co ciekawe, z uwagi na bliskość francuskiego marketu, to właśnie w Carrefour robiona jest większość zakupów dla uchodźców.