Natalia Siwiec ma na instagramie 1,3 miliona obserwujących, których codziennie raczy licznymi relacjami ze swojego życia prywatnego.
Na swoim profilu Natalia Siwiec publikuje nie tylko treści reklamowe, których jest sporo, ale też relacje z jej dnia, z zabaw z córką Mią, czy też pokazuje posiłki, jakie jedzą. Mimo to, celebrytkę z rzadka można zobaczyć na branżowych eventach. Jedna z internautek zapytała o powód.
Dlaczego nie uczestniczysz już tak aktywnie w show-biznesie?
– chciała wiedzieć internautka.
Na to Natalia odpowiedziała w bardzo obszerny sposób. Stwierdziła, że show biznes to nie jej miejsce:
Bo już wiem, że to nie moje miejsce. Nie czuję się tam dobrze, więc świadomie wybrałam to, gdzie czuję się najlepiej, czyli Meksyk. Wiele rzeczy odpuściłam, żeby w końcu żyć na swoich zasadach, a nie po to, żeby spełniać oczekiwania innych ludzi ze strachu, że pomyślą sobie, że jestem gorsza, bo nie robię tak jak oni. Jestem od tego wolna i teraz robię to, co czuję.
Nawiązała też do przeprowadzki do Meksyku:
Spełniłam swoje największe marzenie o tym, by mieszkać w kraju, w którym jest dużo słońca, piękne plaże i cudni ludzie. Pragnę natury, spokoju, rozwoju i tworzenia projektów, w które wkładam serce i które dają mi spełnienie. Show biznes mi tego nie daje.
– zapewniała.
Z jednej strony można zrozumieć jej wyjaśnienia. Z drugiej, są one zaskakujące, ponieważ celebrytka i tak poprzez swoją aktywność w sieci wystawia się na szeroką krytykę i de facto – jest obecna w show biznesie.
Być może jednak odległość od Polski daje jej złudzenie, że tak nie jest…