Podkarpacka policja informuje o szokującym zachowaniu ojca 10-letniej dziewczynki.
Do zdarzenia doszło 25 lipca 2023 roku na szlaku na Połoninę Wetlińską, w Bieszczadach. To tam jeden z przewodników napotkał samotnie idącą dziewczynkę. Po rozmowie z dzieckiem, wezwał policję.
Dziewczynka pochodzi z Warszawy i do Wetliny przyjechała na wakacje. Tego dnia razem z tatą i braćmi wyruszyli na czerwony szlak.
Gdy dziecko poczuło się zmęczone wycieczką, niefrasobliwy ojciec odesłał je z powrotem do schroniska – jednak 10-latka miała tam wrócić sama:
We wtorek, rodzina wybrała się na Połoninę Wetlińską, ale na szczycie dziewczynka poczuła się zbyt zmęczona by iść dalej szlakiem czerwonym, jak planował ojciec i poprosiła, że chciałaby wrócić do schroniska w Wetlinie, gdzie mieszkali. Wówczas ojciec polecił jej, by sama zeszła ze szczytu a następnie znalazła sobie jakiś transport do Wetliny, sam zaś poszedł z młodszymi dziećmi dalej, wcześniej zaplanowaną trasą.
– relacjonuje policja.
Na szczęście na dziewczynkę zwrócił uwagę jeden z przewodników i zaalarmował służby. O sytuacji poinformowano matkę dziecka, a z trasy zciągnięto ojca – jego zachowaniem zajmie się sąd rodzinny.
Tymczasem policja apeluje:
Podczas wędrówki trzeba trzymać się znakowanych szlaków i nie zapuszczać w nieznany teren – szczególnie podczas schodzenia. Nie wolno skracać drogi, nie wybierać innych ścieżek. Dlatego absolutnie niedopuszczalnym jest, aby po górskich szlakach dzieci wędrowały samotnie- grozi im zbyt wiele niebezpieczeństw!
Filip Chajzer musi sprzedać dom. Powodem jest alkohol!?
źródło: podkarpacka.policja.gov.pl