GWIAZDY

Olga Frycz ma powody do radości. Oto, CO zrobił jej były partner!

36-letnia Olga Frycz przez kilka lat była związana z trenerem tajskiego boksu Grzegorzem Sobieszkiem. W 2018 roku urodziła im się córka Helenka, a w 2019 roku para się rozstała.

Następnie aktorka podjęła zaskakującą decyzję, bo zdecydowała się na kolejne dziecko ze świadomością, że będzie je sama wychowywać. I tak ze znajomości z podróżnikiem Łukaszem Nowakiem w 2021 roku urodziła się Zofia.

Olga Frycz się nie żali, jednak – jak wynika z jej słów – z dwójką dzieci nie jest jej łatwo. Na szczęście jednak może liczyć na swojego byłego partnera i jego nową dziewczynę.

 

Olga i Grzegorz, 2019 r.; https://www.instagram.com/toja_mama/

 

Aktorka napisała, że nie przejmuje się sprawami, na które nie ma wpływu, a docenia to, co do niej przychodzi:

 

Nauczyłam się już jakiś czas temu nie przejmować sprawami na które nie mam absolutnie żadnego wpływu. To jest duże ułatwienie.

A o wszystko co jest wokół mnie dobre bardzo staram się dbać i doceniać.

 

z córkami – https://www.instagram.com/tojafrycz/

 

Jedną z takich rzeczy jest pomoc Grzegorza i jego dziewczyny – Kariny, którzy wczoraj zabrali obydwie dziewczynki na piknik:

 

Wczoraj Karina, Grzegorz i Helenka zapytali czy mogą zabrać Zosię na piknik. Taki prawdziwy piknik z kocykiem nad rzeką, z budowaniem tamy z patyków, jedzeniem z ogniska i bieganiem na bosaka. Sami to zaproponowali, ja o nic nie prosiłam jakby co ❤️ To nie był pierwszy raz kiedy zaoferowali mi swoją pomoc ale jakoś wcześniej o tym nie mówiłam.

 

Odwieźli wieczorem śpiącą, najedzoną, pachnącą ogniskiem, szczęśliwą Zosię.
No i czy to nie jest piękne ?
No sami powiedzcie.

 

To na co ja mam narzekać skoro z każdej strony otaczają mnie kochani ludzie na których zawsze mogę liczyć.

Dziękuje Karinka i dziękuje Grzegorz.

 

Jak widać Olga i Grzegorz pomimo rozstania mają dobrą relację i dzięki temu aktorka może też liczyć na pomoc nie tylko w opiece nad Helenką, ale i Zosią.

 

>>>Wendzikowska spotkała się z Jennifer Lopez. Gorzkie słowa po wywiadzie!