W 2022 roku Paulina Smaszcz sporo namieszała w mediach. Była żona Macieja Kurzajewskiego była oburzona tym, że wszedł on w nowy związek. Udzielała wywiadów i pisała posty, w których oskarżała Kurzajewskiego o kłamstwa i nielojalność.
W pierwszy dzień 2023 roku, Paulina Smaszcz opublikowała życzenia, w których dopatrzeć się można aluzji do minionych wydarzeń:
Odcinajmy się od toksycznych i interesownych. Kochajmy nasze dzieci bez wątpliwości. Tylko miłość w życiu ma sens. Miłość lojalna, z szacunkiem, zaufaniem, daniem wolności opinii, zdania, pasji, by razem odnaleźć wspólne chwile, z których zbudowane jest prawdziwe życie. Nie czekajcie na lepsze czasy, lepszego partnera/partnerkę, lepszą pracę. Nic samo nie przyjdzie. Sami tworzymy własną rzeczywistość na podstawie naszych wyborów i decyzji.
– pisała.
Następnie pokazała, jak ona sama wchodzi w Nowy Rok.
Opublikowała zdjęcie z mężczyzną, nie jest to jednak żadna nowa miłość, a jej syn Franek! Przy okazji Paulina potwierdziła, że syn i synowa spodziewają się dziecka:
Franek i ja wchodzimy w Nowy Rok. To najlepsze momenty o jakich marzy Matka dorosłych synów. Moja przepiękna Laura spaceruje z pięknym brzuszkiem i już wiemy, że za chwilę będziemy galopować rodzinnie.
#kobietapetardarodzina #kobietapetardainspiruje #kobietapetardalovuje❤️ #babciapetarda?
Internauci wytknęli, że na zdjęciu Paulina ma półdługie włosy, a ostatnio obcięła się niemal na „rekruta”. Prawdopodobnie więc nie jest to aktualna fotografia.
