W ostatnim czasie bardzo wiele mówi się na temat dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Tym razem na lotnisku Chopina w Warszawie wybrzmiał niepokojący komunikat. Informacja zszokowała pasażerów. Czego dotyczyła wiadomość? Powodem było zgłoszenie dotyczące niebezpiecznego ładunku! Zobacz co dokładnie się wydarzyło.

Wczoraj, 30 września po południu na warszawskim lotnisku do niepokojącego incydentu. Pojawiły się bowiem informacje o niebezpiecznym ładunku, który zagrażał życiu pasażerów. Chaos dotyczył lotu po godzinie 16:00 do Brukseli. Został on przesunięty. Po tej decyzji wielu pasażerów komentowało, że nie byli informowani co dokładnie się wydarzyło.
Wiadomość dotycząca niebezpiecznego ładunku była anonimowa. Pomimo tego uruchomiono procedurę bezpieczeństwa, a na miejscu pojawiły się odpowiednie służby, które podjęły liczne działania.
Służby natychmiast podjęły działania w celu weryfikacji zagrożenia
-poinformował przedstawiciel portu lotniczego.
Niebezpieczny ładunek na lotnisku? Ujawniono jaka jest prawda
Uruchomiono całą procedurę, aby sprawdzić czy alarm był prawdziwy. Okazało się jednak, że było to fałszywe zgłoszenie. Nie stwierdzono też, aby na terenie lotniska znajdowały się zagrażające bezpieczeństwu materiały.
Mimo fałszywego alarmu pasażerowie musieli nieco poczekać na planowany lot -doszło do jego przesunięcia. Warto jednak pamiętać, że w takim przypadku najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi. W tym przypadku okazało się, że wszystko jest w porządku, jednak emocje towarzyszące pasażerom można było poczuć na długo po starcie.
Źródło cyt: goniec.pl