Pola Porter to córka Anity Lipnickiej i Johna Portera (ich związek trwał w latach 2003-2015). Urodziła się w lutym 2006, więc niedługo skończy 18 lat.
W najnowszym wywiadzie Anita Lipnicka opowiedziała o dalszych planach swojej córki i wyjawiła zaskakującą informację dotyczącą jej studiów.
W rozmowie z „Co za tydzień” piosenkarka przyznała, że Pola jest zupełnie inna niż sama Lipnicka.
…byłam przekonana, że urodzę sobie taką mini wersję mnie i wreszcie z kimś się będę mogła rozumieć bez słów po prostu. Tymczasem na świat przyszedł ludek, który oprócz tego, że wziął się z mojego brzucha, nie wiele miał ze mną wspólnego*
– powiedziała.
Pola Porter – podobnie jak jej mama w okresie nastoletnim – jest modelką, jednak nie wiąże swojej przyszłości z modą czy show biznesem. Jak twierdzi Anita Lipnicka, córki „nie ciągnie jej na scenę”, a nastolatka żyje zwyczajnym życiem:
Jest normalną, skromną dziewczyną, chodzi do publicznej szkoły, jednego z warszawskich liceów, porusza się po mieście tramwajami i metrem, ma zwyczajnych znajomych, nie jest w żaden sposób oderwana od rzeczywistości. Wręcz przeciwnie. Żyje normalnym życiem, choć na pewno spotyka się z sytuacjami, w których fakt, że jest moją czy Johna córką w jakiś sposób daje się odczuć. Ale sobie z tym bardzo dobrze radzi. Jeśli chodzi o media społecznościowe, właściwie jej tam nie ma.
Jeśli zaś chodzi o plany Poli, to nastolatka najwyraźniej ma umysł ścisły, bo na maturze będzie zdawać matematykę. Studiować zaś zamierza biznes i administrację, ale nie w Polsce.
….zdaje rozszerzoną matematykę na maturze, składa papiery do czterech uczelni w Holandii na kierunki związane z biznesem i administracją. Marzy o tym, by studiować w Amsterdamie albo w Rotterdamie i w ogóle nie jest zainteresowana żadnymi artystycznymi zawodami. Jest bardzo pragmatyczna, bardzo poukładana, ambitna i obowiązkowa. Jest jakby naszym przeciwnym biegunem.
Jak twierdzi piosenkarka, jej córka postanowiła wybrać bardziej przewidywalny i stabilny zawód.
Anita Lipnicka chciała zabłysnąć przed teściową. Efekt był…! [FOTO]
cytaty: cozatydzien.tvn.pl